Oficjalny serwis Unii Tarnów ŻSSA

Rene Bach: “Mam nadzieję, że to spotkanie dało każdemu trochę pewności siebie”

05/07/2023 20:31:09
Redakcja

– Tarnowska drużyna w końcu odniosła zwycięstwo w 2. Lidze Żużlowej. Spotkanie w Daugavpils było ciężkie, początkowo gospodarze prowadzili, a w końcowej części spotkania to właśnie „Jaskółki” jechały lepiej, dzięki czemu osiągnęły czteropunktową przewagę przed ostatnimi dwoma wyścigami. Wtedy mecz zakończono z powodu deszczu, a sam zdobyłeś w nim pięć punktów z bonusem w trzech biegach. Co możesz powiedzieć o tym pojedynku oraz o swoim występie?
– Oczywiście najlepszą rzeczą dla klubu jest to, że w końcu odnieśliśmy zwycięstwo. Dla całego zespołu dobrze było zobaczyć, że mamy naprawdę solidną drużynę i potrafimy również wygrać spotkanie rozgrywane na wyjeździe. Uważam, że dla klubu z Tarnowa był to naprawdę dobry pojedynek.

– Po tym, jak przywiozłeś zero w pierwszym swoim wyścigu, sztab szkoleniowy zastąpił Cię Williamem Drejerem. Co możesz powiedzieć zatem o tej pierwszej części spotkania?
– Nie mogę zbyt wiele powiedzieć na ten temat. W pierwszym wyścigu byłem na prowadzeniu, gdy bieg został przerwany, a Matica Ivačiča ukarano ostrzeżeniem. W powtórce przegapiłem moment startowy, a w pierwszych biegach w Daugavpils nigdy nie było żadnego wyprzedzania. Gdy zatem nie wyjedzie się dobrze ze startu, wówczas ma się spore kłopoty. Ostatecznie ja nie jestem menedżerem zespołu ani trenerem. Oni zdecydowali o tym, aby zmienić mnie w kolejnym wyścigu. To zależało od nich, ja nie decyduję w takich sytuacjach. Uważam, że to była zła decyzja, ale tak się to skończyło.

– Byłeś zatem rozczarowany takim obrotem sprawy?
– Tak, byłem bardzo rozczarowany tą decyzją.

– Ostatecznie dwa ostatnie biegi w Twoim wykonaniu były bardzo dobre, a zdobyłeś w nich komplet punktów – pięć z bonusem. Zmieniłeś coś w ustawieniach po tym pierwszym wyścigu?
– Nie, jechałem cały czas na tych samych ustawieniach w całym tym spotkaniu. Byłem zatem rozczarowany tą wcześniejszą zmianą. Nie przyjeżdżam na mecz, aby startować w dwóch lub trzech wyścigach. Jak już wspomniałem, nie jestem jednak menedżerem drużyny, ani szefem. To do nich należy podejmowanie takich decyzji, nie sądzę jednak, że ta była właściwa.

– Startowałeś w Daugavpils w ubiegłym sezonie, przed kontuzją. Ten tor był w pewnym stopniu podobny do zeszłorocznego, czy się różnił? Chyba przygotowano go pod opady deszczu.
– Według mnie niczym się on nie różnił. Ten tor za każdym razem jest taki sam.

– Trochę więcej pracy zajęła kosmetyka na pierwszym wirażu, gdzie pojawiła się większa koleina. Wcześniej Jan Heleniak wpadł w nią, gdy był wykluczony w swoim pierwszym biegu. Sprawiała ona jakieś problemy zawodnikom?
– Nie sądzę. Tak naprawdę ja nie widziałem żadnych większych kolein. Tor był naprawdę dobrze przygotowany. Dodatkowo uważam, że kilka biegów było naprawdę ciekawych, ze sporą ilością wyprzedzania. Myślę, że ten tor był podczas tego meczu dobry do ścigania.

– Przerwanie pojedynku po 13. wyścigu było chyba właściwą decyzją? Po jej podjęciu na stadionie nadal bowiem sporo padało.
– Oczywiście szkoda, że tak się stało. Staraliśmy się odjechać całe spotkanie. Pierwszych osiem wyścigów odbyło się bez dłuższego równania toru. Dobrą decyzją było przyspieszenie tych zawodów. Gdy jednak zaczęło padać, nie było szans na to, aby się dalej ścigać, ponieważ tor był naprawdę śliski i niczego nie dało się z tym zrobić. Gdy rozpoczęły się opady deszczu, wówczas jazda na tym torze wyglądałaby jak po lodowisku. Decyzja o odwołaniu tego pojedynku była zatem w 100 proc. słuszna.

– Chyba żałujecie, że w Daugavpils nie udało się Wam zdobyć punktu bonusowego? Z drugiej strony jego brak również u rywali może spowodować, że przy równej ilości dużych punktów, okażecie się lepsi w różnicy tych małych.
– Myślę, że w tej sytuacji obie drużyny mogą być rozczarowane brakiem zdobycia punktu bonusowego. Jest jednak, jak jest. Niestety nie możemy kontrolować pogody i ona tym razem nas pokonała. Na szczęście odjechaliśmy wystarczającą ilość biegów, aby wynik tego spotkania mógł zostać zaliczony, dzięki czemu nie musimy podróżować na Łotwę kolejny raz.

– Następne spotkanie odbędzie się w Tarnowie w kolejną niedzielę, a rywalem Grupa Azoty Unii będzie zespół z Rawicza. Czy to spotkanie będzie według Ciebie łatwe? Do tej pory bowiem „Jaskółki” chyba lepiej radziły sobie na wyjazdach.
– Uważam, że w 2. Lidze Żużlowej nie ma łatwych spotkań. Wszystkie drużyny mają w swoich składach naprawdę dobrych zawodników. Uważam, że w kolejną niedzielę czeka nas ponownie ciężki pojedynek.

– Wiesz już coś na temat przygotowań i treningów przed tym ważnym meczem?
– Myślę, że odbędzie się przed nim trening. Mam zamiar przyjechać i trenować w Tarnowie w sobotę, jeśli tylko pogoda będzie w porządku.

– W wyjazdowym spotkaniu w Rawiczu padł remis. Sądzę, że „na papierze” będziecie faworytami tego spotkania, choć oczywiście – jak wspomniałeś – teraz łatwych pojedynków już nie będzie.
– Nie wygrywa się żadnego meczu, patrząc tylko „na papier”. Jak już mówiłem, w Rawiczu jest również dobra drużyna i mają oni także bardzo dobrych zawodników. Sądzę, że to spotkanie będzie ciężkie, jednak nieważne jaki mecz czeka nas do końca tego sezonu, musimy wygrać niemal wszystkie pozostałe. Wówczas wszyscy zawodnicy coś by udowodnili. Dla kibiców i sponsorów w klubie ważnym jest, aby wygrać kilka ostatnich spotkań, które nas czekają.

– Niedzielne spotkanie będzie bardzo ważne, jeśli nadal w Tarnowie chce się walczyć o udział w fazie play-off, prawda?
– Z całą pewnością. Zwłaszcza następne dwa spotkania, teraz u siebie z rywalami z Rawicza i kolejne, wyjazdowe w Pile. To będą naprawdę ważne mecze dla naszego klubu. Mam nadzieję, że to spotkanie w Daugavpils dało każdemu trochę pewności siebie, dzięki czemu możemy wystartować w niedzielę i w końcu odjechać dobre spotkanie na domowym torze.

Rozmawiał: Stanisław Wrona

Sponsorzy i partnerzy
Małopolska

wesbud

Nowrem Group

wia-lan

wamex

sam

rozkwit

nad-stawkiem

mpgk-1

hektor

dunajec

cezar

rehamedica

Frukt

mis-serwis-techniczny

eska

 

 

 

Muszynianka

Chemart

Netfish

Mat-Mat

Remondis

OSK MX

Biały Piec

TKP

Skup Aut Małopolska

 

Gentleman

Narzędzia dynamometryczne

Narzędzia Czyżycki

Green Engineering

Darbagos

Centrum Sztuki Mościce

Strusinianka

Okocim

Czarny Sezam

DIAGMEDICA & HOLI-MED

Arveel

Food Care

Ngine

Salon Wędkarski Karmazyn

Restauracja Rigatoni

#OPTYK WAWRZON

#OPTYK WAWRZON

Zeliaś

Spojkar

Lider Sowa

Auto-Gaz-Siedlik

ReDrog S.C.

Kącik Piękna Tarnów

Wykonanie strony Internetowej z przez Agencję Marketingową AdVIST