Polacy zwyciężyli w tegorocznym Drużynowym Pucharze Świata! Puchar Ove Fundina znów wraca do Polski. Zawody miały niezwykle zacięty i wyrównany przebieg. Naszą kadrę do zwycięstwa poprowadził jej świeżo upieczony kapitan – Jarosław Hampel oraz bardzo szybki tego dnia Maciej Janowski. Ważne punkty dołożyli też Patryk Dudek i Krzysztof Kasprzak i dzięki wyrównanej jeździe to Polacy cieszą się ze zwycięstwa. Drugie miejsce ze stratą zaledwie 1 punktu zajęli Duńczycy. Na trzecim stopniu podium stanęli Australijczycy tracąc do Polaków 8 punktów. Zgodnie z przewidywaniami większej roli nie odegrali gospodarze zawodów – Czesi.
Polacy rozpoczęli bardzo dobrze. Wykorzystali oni początkowe niedopasowanie Duńczyków do warunków torowych i pewnie wygrali pierwszą serię startów. Druga seria to mocne uderzenie zawodników z kraju Hamleta. Wygrali oni wszystkie biegi i wysunęli się na prowadzenie w zawodach. Trzecia seria startów to kontynuacja dobrej jazdy Duńczyków. Na jokera zdecydowali się Australijczycy. Był nim Troy Batchelor i zadanie wykonał w 100%. Nie udało się to Alesowi Drymlowi, który startując jako joker przyjechał ostatni. W dalszej części zawodów Duńczycy konsekwentnie powiększali przewagę, aż Polacy tracili również 6 punktów i jako joker desygnowany został Jarosław Hampel. Polak wygrał swój bieg, a Nicki Pedersen miał defekt motocykla przez co cała strata została odrobiona. Przed ostatnią serią szansę na zwycięstwo miały jeszcze 3 drużyny. W 17 i 18 biegu słaba jazda Australijczyków pozbawiła ich szans na zwycięstwo, a o końcowym tryumfie miał zdecydować bieg 20. Marek Cieślak zdecydował się wystawić w nim najlepszego swojego zawodnika – Jarosława Hampela. Inaczej postąpili Duńczycy, którzy najlepszych zawodników puścili we wcześniejszych biegach, a w 20 wyścigu musiał radzić sobie Michael Jepsen Jensen. Sędzia powtórzył start gdyż poruszył się na nim Troy Batchelor. W powtórce Hampel zdecydowanie wygrał start. Jensen wyprzedził obydwu rywali, ale do Jarka nie mógł się już zbliżyć i Polacy mogli świętować kolejny wielki sukces.
W wielu biegach ciężko było o walkę na dystansie, jednak kibice mogli oglądać kilka ciekawych akcji. Brak walki w każdym biegu zdecydowanie skompensowała dramaturgia tego finału przez, co zawody oglądało się bardzo ciekawie. Jak zwykle w Pradze obecnych było wielu polskich kibiców w tym również fani z Tarnowa.
Wyniki:
I. Polska – 41
1. Jarosław Hampel – 15 (3,0,3,6!,3)
2. Krzysztof Kasprzak – 7 (2,2,1,d,2)
3. Patryk Dudek – 7 (2,2,2,0,1)
4. Maciej Janowski – 12 (2,2,2,3,3)
II. Dania – 40
1. Nicki Pedersen – 10 (3,3,1,d,3)
2. Kenneth Bjerre – 11 (1,3,3,3,1)
3. Niels Kristian Iversen – 12 (1,3,3,3,2)
4. Michael Jepsen Jensen – 7 (0,3,2,0,2)
III. Australia – 33
1. Darcy Ward – 9 (1,1,2,2,3)
2. Cameron Woodward – 8 (3,1,1,2,1)
3. Jason Doyle – 5 (1,1,1,2,0)
4. Troy Batchelor – 11 (2,1,6!,2,0)
IV. Czechy – 12
1. Vaclav Milik – 3 (0,0,w,1,2)
2. Ales Dryml – 7 (3,2,0,0!,1,1)
3. Lukas Dryml – 1 (0,0,-,1,w)
4. Josef Franc – 1 (0,t,0,1,0)
Bieg po biegu:
1. Hampel, Batchelor, Bjerre, Franc
2. Pedersen, Kasprzak, Doyle, L. Dryml
3. Woodward, Janowski, Iversen, Milik
4. A. Dryml, Dudek, Ward, Jensen
5. Jensen, Kasprzak, Batchelor, Milik
6. Iversen, A. Dryml, Doyle, Hampel
7. Pedersen, Dudek, Woodward, Franc (t)
8. Bjerre, Janowski, Ward, L. Dryml
9. Batchelor(6!), Janowski, Pedersen, A. Dryml
10. Bjerre, Dudek, Doyle, Milik (w/u)
11. Hampel, Jensen, Woodward, A. Dryml(0!)
12. Iversen, Ward, Kasprzak, Franc
13. Janowski, Doyle, Franc, Jensen
14. Iversen, Batchelor, L. Dryml, Dudek
15. Bjerre, Woodward, A. Dryml, Kasprzak (d4)
16. Hampel(6!), Ward, Milik, Pedersen (d2)
17. Ward, Kasprzak, Bjerre, L. Dryml (w/u)
18. Pedersen, Milik, Dudek, Doyle
19. Janowski, Iversen, Woodward, Franc
20. Hampel, Jensen, Dryml, Batchelor
Przeczytaj także
