We wtorkowe popołudnie po przerwie zimowej po raz pierwszy na tarnowski tor wyjechali żużlowcy Unii Tarnów. W zajęciach na torze uczestniczyli krajowi zawodnicy Jaskółek oraz Martin Vaculik. Wszyscy bardzo chwalili doskonałe przygotowanie toru.
Trener Jaskółek nie chce jeszcze oceniać dyspozycji poszczególnych zawodników, a kolejne treningi zaplanowano na środę i czwartek. Pod koniec tygodnia w Tarnowie pojawią się również Leon Madsen i Kenneth Bjerre. – Na oceny przyjdzie jeszcze czas. Dzisiaj był pierwszy trening w Tarnowie, który wczoraj stał pod dużym znakiem zapytania, ale toromistrzowie stanęli na wysokości zadania i tor był super przygotowany. Zawodnicy byli zadowoleni i cieszymy się, że mogliśmy dzisiaj pokręcić pierwsze kółka. W czwartek do drużyny dołączą także Duńczycy i będziemy trenować już całą kadrą – powiedział Paweł Baran.
Plany na kolejny trening są bardzo proste. – Jutro będziemy chcieli spróbować potrenować jazdę już spod taśmy. Takie mamy założenia, jeśli tylko zawodnicy będą czuli się na siłach, a wiem, że będą, bo już dzisiaj pytali o to – kontynuuje szkoleniowiec Jaskółek.
Najbliższe dni zawodnicy Unii chcą poświęcić na treningi w Tarnowie. – Jutro i w czwartek potrenujemy, w piątek jeśli zawodnicy będą mieli taką potrzebę trening również się odbędzie. Niestety w sobotę nie dojdzie do skutku sparing w Rzeszowie. Mam nadzieję, że w niedzielę pogoda nie pokrzyżuje naszych planów i pojedziemy pierwszy mecz u siebie – powiedział.
Pomimo, że sezon żużlowy dopiero się rozpoczyna żużlowcom Jaskółek jazdy na pewno nie zabraknie. – W przyszły czwartek ruszają eliminacje, później dwa dni będziemy trenować w Ostrowie, następnie Finał MPPK w Lesznie. Później będziemy przygotowywać się już do meczu w Grudziądzu – zakończył Paweł Baran.
Wartym podkreślenia jest fakt, że żużlowcy Unii Tarnów jako pierwsi z klubów z południa Polski wyjechali na domowy tor po zimowej przerwie. – Świetnie, że tak szybko mogliśmy wyjechać na własny obiekt. Jest to niewątpliwie zasługa naszych toromistrzów, którzy wykonali świetnie swoja pracę. Warto dodać ze jesteśmy pierwszym klubem na południu Polski, gdzie tak szybko i sprawnie został przygotowany tor, który zachowuje się znakomicie podczas treningu. Optymizmem napawa fakt że zawodnicy są bardzo zdeterminowani, palą się do jazdy, a przy tym czerpią radość z tego co wykonują – dodał Mirosław Cierniak.
Asystent trenera Jaskółek zwraca uwagę na tarnowskich juniorów. – Nasi wychowankowie są bardzo zdeterminowani do pracy nad sobą i podnoszenia swoich umiejętności podczas treningów na torze. Widać, że po zimowych przygotowaniach mają „Powera”, a to jest doskonały prognostyk na przyszłość! – zakończył.