Od blisko 2 lat toczą się rozmowy pomiędzy włodarzami miasta Tarnowa, a Unią Tarnów ŻSSA w temacie dotyczącym remontu stadionu. Czas mija, a w temacie nadal nie mamy żadnej jasności. Najpierw nikt nie brał w ogóle pod uwagę głosów władz klubu żużlowego oraz piłkarskiego o rozdzielności stadionów. Później postanowiono udawać zdziwienie, że w ogóle kluby zgłaszają zastrzeżenia czy też swoje propozycje.
Niespełna dwa miesiące temu dobyło się spotkanie Prezydenta Miasta z prezesem Unii Tarnów ŻSSA oraz właścicielami klubu. Efekt tego spotkania w postaci oświadczenia władz klubu prezentowaliśmy tutaj. (link)
Dzięki pomocy i zaangażowaniu Radnego Miasta – Pana Kazimierza Żurowskiego w zeszłym tygodniu miejsce miała Komisja Sportu Miasta. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć rozważano wówczas postulaty zgłoszone przez klub żużlowy i piłkarski. Szkoda tylko, że tak późno.
Prezes Spółki Żużlowej po raz kolejny stanowczo domagał się odpowiedzi na pytanie czy miasto posiada wielokrotnie obiecywane środki finansowe na wykonanie podstawowych i najpilniejszych remontów. Remonty te są niezbędne do uzyskania licencji po ewentualnym awansie drużyny do PGE Ekstraligi. Dziś wiemy, że pomimo wcześniejszych deklaracji takich środków w budżecie w ogóle nie zaplanowano.
Tymczasem już za kilka dni stadion w Tarnowie odwiedzą władze Ekstraligi Żużlowej w ramach inspekcji obiektów żużlowych w Polsce. Prezes Łukasz Sady cały czas zabiega o możliwość spotkania władz Ekstraligi z Prezydentem Miasta.