Oficjalny serwis Unii Tarnów ŻSSA

Oskar Bober: “Musieliśmy zareagować i zaryzykować”

10/05/2023 12:05:22
Redakcja

– Grupa Azoty Unia Tarnów zremisowała na wyjeździe 45:45 z Metalika Recycling Kolejarzem Rawicz. Spotkanie było praktycznie cały czas na styku. W drugiej części osiągnęliście małą przewagę, lecz ona stopniała. W ostatnim biegu gospodarze prowadzili podwójnie, ale dzięki atakowi Marko Lewiszyna udało się zremisować. Sam zdobyłeś 10 punktów z bonusem. Co powiesz o tym niełatwym spotkaniu?
– Nie ma co już rozmieniać tego meczu na drobne. Mamy remis i cieszymy się z tego, bo dopisujemy jakiś punkt do tabeli. Był to mecz na styku, dosyć wyrównany. Nie jeździło się łatwo, bo tor po opadach deszczu był bardzo wymagający. Spotkanie to było zatem ciężkie. Co do mojego indywidualnego występu, to ogólnie było dobrze, choć nie wyszły mi trzy biegi. Najgorzej pojechałem, gdy dwa razy „dostałem” po 5:1, ale w nich sobie po prostu nie poradziłem. Dobrze, że przeplatałem występ tymi dużo lepszymi wyścigami, więc pewne ważne punkty zdobyłem. Jest nad czym pracować, ale nie narzekamy.

– Czy układ pól miał tego dnia znaczenie? Wydawało się – zwłaszcza w początkowej fazie – że pierwsze i trzecie były wyraźnie lepsze, niż dwa pozostałe.
– Zdecydowanie tak. W dwóch moich biegach przegranych podwójnie, jechałem z czwartego toru. Szczerze mówiąc nie bardzo mogłem  wtedy cokolwiek wykombinować. W trzecim swoim wyścigu, w którym przywiozłem „jedynkę” z czwartego pola, miałem coś w zamyśle, ale też mi się to nie udało. Zdecydowanie lepiej startowało się zatem bliżej krawężnika. Każdy jednak wyjeżdżał z tych pól po kolei – zarówno my, jak i gospodarze. Trzeba było sobie radzić, więc dla wszystkich tor był taki sam.

– Właśnie w krótkim czasie widzieliśmy dwa oblicza Oskara Bobera – w wyścigach 13. i 14. Tak jak wspominałeś z czwartego pola start przegrałeś wyraźnie i nie udało się tego odrobić, a chwilę później wystartowałeś tak, że na dystansie wyszedłeś na prowadzenie. Również właśnie dzięki tej ważnej wygranej punkt pojechał do Tarnowa.
– Tak, po 13. biegu musieliśmy szybko zrobić korektę, zareagować i tak naprawdę zaryzykować. Wtedy bowiem tak naprawdę nie istniałem. Wcześniej miałem długą przerwę, chyba pięć wyścigów  (poprzedni start w ósmym – przyp.). Uciekły nam ustawienia, dlatego na ostatni bieg zaryzykowaliśmy z teamem. Okazało się to strzałem w dziesiątkę, z czego bardzo się cieszę, bo wygrałem ważny wyścig. Trener tylko podszedł i powiedział „musisz to zrobić”. Cieszę się, że to się udało i również dorzuciłem cegiełkę do tego remisu.

– Takie sytuacje chyba też budują. W bardzo ważnym momencie dołożyłeś istotne punkty. Może to również być impulsem na kolejne spotkania, prawda?
– Na pewno. Gdy te biegi są decydujące i na wagę zwycięstwa bądź remisu, to dużo lepiej smakują, niż wtedy, gdy ten wynik jest taki ułożony i tak naprawdę te punkty wówczas się dorzuca. Wiadomo, że wygrane zawsze smakują. W takich meczach, jak ten, kiedy do ostatniego biegu i decydujących metrów waży się wynik, to jednak każdy punkcik, nawet najdrobniejszy, jest bardzo ważny i smakuje na pewno dobrze. Nie można wtedy narzekać, że jest tylko jeden, a nie dwa, bo każdy był bardzo istotny.

– Nie sposób nie wspomnieć o Marko Lewiszynie, który dołączył do „Jaskółek” trzy dni przed meczem w Rawiczu. Zanotował on udany debiut, zdobywając 13 punktów, a w kilku akcjach zaprezentował się walecznie, dosyć szeroko atakując przy bandzie. Chyba dobrze wkomponował się on w tę drużynę?
– To był strzał w dziesiątkę, co tu dużo mówić. Kropka tak naprawdę (uśmiech). Marko bardzo dobrze sobie radził w tym meczu, oby tak dalej. To będzie duża wartość dodana do naszej drużyny. Fajnie, że on tak zaskoczył i siła rażenia naszej drużyny jest mocna, co widzieliśmy w tym meczu. Nie zapominajmy, że mamy również chłopaków, którzy wrócą po kontuzjach i będzie ciasno (uśmiech).

– Pamiętamy, że Matic Ivačič i Ernest Koza wybili barki. Nie wiemy jeszcze kiedy wrócą na tor, ale czy gdy ten skład zbierze się w pełni, wówczas Grupa Azoty Unia Tarnów będzie mocniejsza niż przewidywano przed sezonem?
– Może nie wybiegajmy tak daleko w przyszłość. To jest na razie jeden remis, mamy przed sobą jeszcze bardzo dużo meczów wyjazdowych i dopiero po kilku spotkaniach zobaczymy, jaka naprawdę będzie ta siła Unii. Co mogę więcej powiedzieć? Życzyłbym sobie, żeby ta Unia była mocna, abyśmy wygrywali lub remisowali na wyjazdach, ale też przede wszystkim triumfowali w meczach u siebie. Chciałbym po prostu, abyśmy jak najwyżej i jak najdalej zajechali na koniec sezonu.

– Kolejne ligowe spotkanie czeka „Jaskółki” w Tarnowie z Optibet Lokomotivem. Łotyszom do tej pory gorzej szło na wyjazdach – w Rzeszowie nie przekroczyli nawet 30 punktów, a tutaj w Rawiczu zdobyli ich 33. Czy do kolejnego meczu będą jakieś specjalne przygotowania, czy wszystko będzie przebiegało standardowo? Pamiętajmy, że ten pojedynek jest po dwóch tygodniach przerwy.
– Ta przerwa jakby nie pomaga. Lepiej, gdy ten rytm startowy jest z tygodnia na tydzień i nie ma tych przerw. Tym bardziej mogę mówić o sobie, gdy tej jazdy nie mam dużo. Przygotujemy się normalnym rytmem. Przyjedziemy na jakiś trening w kolejnym tygodniu, przed meczem standardowo potrenujemy, więc nie będzie to nic specjalnego. Będziemy chcieli przygotować się bardzo dobrze, a jak ułoży się ten mecz, to zobaczymy po piętnastu wyścigach. Rywale mogą do nas przyjechać i mecz może być na styku, tak jak tutaj w Rawiczu, więc nie można mówić „hop”, póki się jeszcze nie przeskoczy.

Rozmawiał Stanisław Wrona

Sponsorzy i partnerzy
Małopolska

wesbud

Nowrem Group

wia-lan

wamex

sam

rozkwit

nad-stawkiem

mpgk-1

hektor

dunajec

cezar

rehamedica

Frukt

mis-serwis-techniczny

eska

 

 

 

Muszynianka

Chemart

Netfish

Mat-Mat

Remondis

OSK MX

Biały Piec

TKP

Skup Aut Małopolska

 

Gentleman

Narzędzia dynamometryczne

Narzędzia Czyżycki

Green Engineering

Darbagos

Centrum Sztuki Mościce

Strusinianka

Okocim

Czarny Sezam

DIAGMEDICA & HOLI-MED

Arveel

Food Care

Ngine

Salon Wędkarski Karmazyn

Restauracja Rigatoni

#OPTYK WAWRZON

#OPTYK WAWRZON

Zeliaś

Spojkar

Lider Sowa

Auto-Gaz-Siedlik

ReDrog S.C.

Kącik Piękna Tarnów

Wykonanie strony Internetowej z przez Agencję Marketingową AdVIST