– Przemysław Frączek: Cześć Rene, witaj w Tarnowie. To będzie Twój pierwszy sezon dla Jaskółek. Jak się z tym czujesz?
– Rene Bach: Naprawdę bardzo się cieszę, że będę częścią tej drużyny w 2023 roku. Już nie mogę doczekać się spotkania z fanami i wszystkimi, którzy są związani z klubem.
– PF: Jesteś kolejnym zawodnikiem z Danii. Czy dla Ciebie jest to istotne, że Twoi rodacy będą w drużynie? Rozmawiałeś z nimi przed podpisaniem kontraktu?
– RB: Z Kennethem Hansenem jeździłem wcześniej w Danii i w Anglii. Tak, rozmawiałem z nim o Unii Tarnów i mówił mi same dobre rzeczy o Waszym klubie. To szybciej pozwoliło mi podjąć decyzję o podpisaniu kontraktu. Zawsze fajnie mieć swoich rodaków w drużynie, ale ostatecznie nie ma to aż tak wielkiego znaczenia, czy Twoimi kolegami z drużyny są Duńczycy, Polacy czy inni zawodnicy, ponieważ wszyscy razem pracujemy na osiągnięcie zakładanych celów.
– PF: W ostatnim sezonie miałeś poważną kontuzję. Powiedz jak czujesz się teraz?
– RB: To prawda. Miniony sezon zaczął się dla mnie bardzo dobrze zarówno w Daugavpils jak i w Holsted. Następnie doznałem kontuzji, która totalnie zaprzepaściła mi sezon. Byłem bardzo zawiedziony. Teraz czuję się dobrze. Praktycznie wróciłem już w 100% do formy. Zacząłem już przygotowania i zrobię wszystko żeby być idealnie przygotowanym przed startem nowego sezonu.
– PF: Jak wspomniałeś, przed kontuzją byłeś silnym punktem swoich drużyn. Jakie zatem jest Twoje nastawianie przed nowym sezonem?
– RB: Przez ostatnie trzy lata w drugiej lidze poprawiałem moją średnią z każdym kolejnym sezonem. W najbliższym sezonie chcę być jednym z najlepszych zawodników drugiej ligi i głęboko wierzę, że jestem w stanie to osiągnąć.
– PF: A co sądzisz o poziomie sportowym w drugiej lidze? Wiele osób mówi, że obecnie jest to taki poziom jak jeszcze kilka lat temu w pierwszej lidze. Zgadzasz się z tym?
– RB: Moje osobiste zdanie jest takie, że ostatnie cztery sezony to ogromny rozwój sportowy tej ligi. Poziom sportowy jest teraz naprawdę wysoki, a kilka klubów ma tak mocne drużyny, że one mogłyby wygrać kilka meczów nawet w pierwszej lidze.
– PF: Co możesz mi powiedzieć o żużlu w Danii. Z jednej strony macie bardzo dużo młodych, utalentowanych zawodników, a z drugiej strony liga duńska wciąż nie potrafi być atrakcyjna dla najlepszych zawodników. Dlaczego?
– RB: Nie lubię tego mówić, ale myślę, że chodzi po prostu o pieniądze. Najlepsi zawodnicy z Ekstraligi nie chcą ryzykować jazdy w Danii i narażać się na kontuzję, która potem może wykluczyć ich z rywalizacji w Polsce. Ja rozumiem ten punkt widzenia ze strony zawodników, ale z drugiej strony to trochę smutne, bo każdy chciałbym oglądać czołowych zawodników w swoich ligach.
– PF: Jakie tory Ty preferujesz najbardziej? Przyczepne i dużo luźniej nawierzchni czy raczej te twarde i śliskie?
– RB: Zawsze lubiłem te przyczepne, ponieważ dużo jeździłem w Anglii. Przez ostatnie sezony tory ogólnie zaczęto robić bardziej twarde i śliskie i dziś na nich też potrafię się ścigać i mieć z tego przyjemność.
– PF: Jesteś nowym zawodnikiem w drużynie. Może chcesz się jakoś przywitać z kibicami?
– RB: Nie mogę się doczekać kiedy zaczniemy sezon i wszystkich Was zobaczę. Zrobię wszystko, żebyśmy wspólnie mieli dobry sezon w Tarnowie.