Naszą drużynę na sezon 2017 uzupełnił Peter Ljung. Szwed jest z pewnością znany większości tarnowskich kibiców. W rozmowie z nami opowiedział między innymi o swojej poprzedniej przygodzie w Unii oraz o celach na 2017 rok.
– Przemysław Frączek: Peter, jako ostatni zawodnik zdecydowałeś się dołączyć do drużyny Unii Tarnów na sezon 2017. Dlaczego wybrałeś akurat nasz klub? Miałeś jakieś inne oferty?
– Peter Ljung: Startowałem już w Tarnowie. Bardzo podoba mi się to miejsce, lubię ścigać się na tym torze. Wybrałem tą ofertę również dlatego, że od lat klub ma dobrą opinię i jest prowadzony profesjonalnie w każdym aspekcie, a to bardzo ważne dla zawodnika. Oczywiście miałem inne oferty, ale Tarnów był dla mnie numerem jeden.
– PF: Wspominasz o swojej przygodzie z Unią. Jeździłeś tu w latach 2007-2008. To był dobry czas w Twojej karierze?
– PL: To był świetny czas. Jedyne złe wspomnienie to mój wypadek i złamana noga. Gdyby nie to, wszystko byłoby świetnie. Znalazłem tu dobre miejsce i czułem się naprawdę jak w domu.
– PF: Pamiętasz specyfikę tego toru z tamtych czasów czy będziesz się go musiał nauczyć od nowa?
– PL: Pamiętam bardzo wiele szczegółów z tamtego czasu. Jeździłem tutaj także w 2014 roku w meczu sparingowym. Wygrałem dwa wyścigi pokonując Leona Madsena i Janusza Kołodzieja, więc myślę, że bez problemów poradzę sobie z tym torem.
– PF: W minionym sezonie nie mogłeś pokazać pełni możliwości. Startowałeś tylko w kliku meczach i to głównie wyjazdowych. Teraz powinno być inaczej. Uważasz, że możesz być liderem tej drużyny?
– PL: Rzeczywiście ten sezon był bardzo dziwny. W Szwecji było super. W Dackarnie wspólnie a Patrykiem Dudkiem byłem liderem, a w Polsce w zasadzie nawet się nie rozjeździłem. Jestem pewien, że wspólnie z Kennethem mogę być liderem tej drużyny.
– PF: Na czym zamierzasz skupić się w sezonie 2017?
– PL: Moim celem jest zdobyć tyle punktów dla Unii ile się ode mnie oczekuje. Jeśli będę wykonywał dobrą pracę dla klubu to wszyscy będą zadowoleni – także ja.
– PF: Wiadomo już jakim składem będzie dysponować Unia. Znasz osobiście większość zawodników? Uważasz, że to jest drużyna, którą stać na awans do Ekstraligi?
– PL: Znam się z większością chłopaków. Moim zdaniem ta drużyna wygląda naprawdę dobrze. Jeśli tylko kontuzje nie pokrzyżują nam planów, to jestem pewien, że powalczymy o czołowe lokaty.
– PF: Jakie są Twoje plany w związku ze startami w innych ligach niż liga polska?
– PL: Poza Polską zamierzam startować we wtorki w Elitserien i w czwartki w Allsvenskan. To wszystko. Chcę mieć też czas na treningi w razie potrzeby. Ja nie potrzebuję dużej ilości startów żeby jeździć lepiej. Potrzebuję za to świeżości i odpoczynku. Taki system sprawi, że zarówno ja jak i moje motocykle zawsze będziemy gotowi do walki.
– PF: Kilka słów do tarnowskich kibiców?
– PL: Cudownie będzie znowu jeździć dla Was. Coś Wam powiem… najlepsze jeszcze przede mną. Wierzcie we mnie, a ja dam z siebie 110% możliwości.