Oficjalny serwis Unii Tarnów ŻSSA

Martin Vaculik o wynikach u progu sezonu

03/05/2013 0:00:00
Redakcja

Nie takiego początku sezonu spodziewał się Martin Vaculik, jego kibice i trener tarnowskiej Unii Marek Cieślak. Zdaniem szkoleniowca Jaskółek starty w elitarnym cyklu Grand Prix są główną przyczyną obniżki formy przez Słowaka.

Tak o swoim problemach wypowiada się sympatyczny zawodnik z Żarnovicy. – Początek sezonu jest dla mnie bardzo trudny, ponieważ mam bardzo duże problemy z silnikami i to nie tylko w Grand Prix, ale także w polskiej lidze. Byłem w Szwecji u mojego tunera. Testowałem moje silniki i mam nadzieję, że znowu będę szybki. Zakupiłem nowe silniki przed początkiem sezonu, ale nie jadą one dobrze, więc wymieniłem wszystko – powiedział Martin Vaculik w rozmowie z portalem speedwaygp.com.

Martin ma nadzieję, że w najbliższych dniach jego sytuacja sprzętowa się wyklaruje i wyniki będą lepsze. – Nie wiem jak będzie w Goeteborgu. Mam nowe silniki do testów, ale w ciągu tygodnia, dwóch powinno być wszystko w porządku. Początek sezonu mam pod górkę. Staram się skupić i iść do przodu. Myślę, że to będą złe miłego początki. Nadal pozostało 10 rund i mam nadzieję zdobyć bardzo dużo punktów przez resztę sezonu – powiedział 23-latek. – Otrzymałem dziką kartę i chcę moimi wynikami podziękować BSI za nią. Chcę pokazać, że powinienem być w Grand Prix. Teraz przed moimi tunerami wiele pracy. Muszę znaleźć odpowiednie ustawienia. Mam nadzieję, że ludzie są ze mną. Chcę być dobrym zawodnikiem – dodał.

Słabsza forma Vaculika to także powód do zmartwień dla menadżera jego szwedzkiego klubu Elit Vetlandy. W ostatnim czasie Bosse Wirebrand kontaktował się nawet z trenerem Jaskółek odnośnie formy Słowaka. – Bosse ma ten sam pogląd, co ja i również uważa, że Grand Prix zaszkodziło Martinowi. Myślę, że wspólnie wyciągniemy go z dołka i wkrótce ten zawodnik wróci do dyspozycji, jaką prezentował w zeszłym roku – powiedział Marek Cieślak.

Według zawodnika, problem leży po stronie sprzętu i odpowiedniego dopasowania się do niego. – Przed rozpoczęciem sezonu chciałem wygrywać wszystko i być najlepszy. Na razie nie idzie po mojej myśli, ale uwielbiam jeździć w Grand Prix. Muszę dostać bardzo szybkie silniki i jestem pewien, że wyniki przyjdą. Chciałem przeprosić za moje wyniki w Grand Prix i lidze. Wiem, że wielu ludzi sądzi, że powinienem zdobywać więcej punktów. Pracujemy z moimi tunerami cały czas nad znalezieniem ustawień. Mam nadzieję, że moi fani będą trzymać kciuki za mnie. Robię wszystko co mogę by wspiąć się na najwyższy poziom – zakończył Martin.

Mamy oczywiście nadzieję, że problemy Martina szybko się skończą, a w sobotę podczas kolejnej rundy Grand Prix pokaże kawał dobrego żużla. W niedzielę oczywiście Derby Południa. Liczymy, że w Rzeszowie Martin zaprezentuje się z bardzo dobrej strony.

Sponsorzy i partnerzy
Małopolska

wesbud

Nowrem Group

wia-lan

wamex

sam

rozkwit

nad-stawkiem

mpgk-1

hektor

dunajec

cezar

rehamedica

Frukt

mis-serwis-techniczny

eska

 

 

 

Muszynianka

Chemart

Netfish

Mat-Mat

Remondis

OSK MX

Biały Piec

TKP

Skup Aut Małopolska

 

Gentleman

Narzędzia dynamometryczne

Narzędzia Czyżycki

Green Engineering

Darbagos

Centrum Sztuki Mościce

Strusinianka

Okocim

Czarny Sezam

DIAGMEDICA & HOLI-MED

Arveel

Food Care

Ngine

Salon Wędkarski Karmazyn

Restauracja Rigatoni

#OPTYK WAWRZON

#OPTYK WAWRZON

Zeliaś

Spojkar

Lider Sowa

Auto-Gaz-Siedlik

ReDrog S.C.

Kącik Piękna Tarnów

Wykonanie strony Internetowej z przez Agencję Marketingową AdVIST