W ostatnią sobotę w słowackiej Żarnowicy odbył się Chellange Indywidualnych Mistrzostw Europy. W zawodach z bardzo dobrej strony zaprezentował się Maciej Janowski. Zawodnik Jaskółek wywalczył pewny awans do finałów.
Magic jest bardzo zadowolony z wywalczonej pozycji, ale zdaje sobie sprawę, że w tym sezonie prezentuje nieco nierówną formę. – W tym sezonie jeżdżę nieco w kratkę – lepsze występy przeplatam słabszymi. W żużlu każdy zawodnik ma taki okres. Najważniejsze jednak, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Jestem bardzo zadowolony z tego, że do tej pory omijają mnie kontuzję i mogę skupiać się jedynie nad poprawą pracy mojego sprzętu –powiedział.
Pierwszy z tegorocznych finałów odbędzie się już dwudziestego siódmego lipca na torze w Gdańsku. Zawodnik Unii nie planuje szczególnie się do niego przygotowywać. – Nie planuję specjalnych przygotowań do SEC. Podejdę do tych zawodów jak do każdych innych, oczywiście nie zawsze to się udaje, ale czuję się naprawdę silny. Jestem w pełni skoncentrowany i skupiony, aby otworzyć nową kartę mistrzostw Europy – dodał.
Maciej Janowski jest bardzo mile zaskoczony nową formułą rozgrywania Indywidualnych Mistrzostw Europy.– Wszystko co dotyczy SEC jest naprawdę fajne, to nowe doświadczenie, w które organizatorzy wkładają sporo wysiłku. Świetnie, że zakwalifikowałem się do finałów. Zobaczymy, jak ułoży mi się dalej, ale mogę zapewnić, że dam z siebie wszystko. O to się nie martwię. Lista startowa wygląda interesująco. Jest tam wielu młodych zawodników i wielkich mistrzów – zakończył zawodnik Unii Tarnów.