Oficjalny serwis Unii Tarnów ŻSSA

Leon Madsen po niedzielnym meczu

01/05/2013 0:00:00
Redakcja


Jaskółki
w niedziele przegrały kolejny mecz w nowym sezonie. Tym razem na własnym torze lepszy okazał się zespół z Gorzowa.

Po spotkaniu z wyniku drużyny, zadowolony nie mógł być Leon Madsen. – Dzień przed meczem wszyscy bardzo mocno pracowali, aby dopasować sprzęt do tego toru. Nie chcemy się teraz tłumaczyć, bo trzeba umieć radzić sobie w każdych warunkach. Jeżeli jednak ktoś uważnie śledzi żużel to wie, że nawet będąc w dobrej formie nie da się zrobić nic, kiedy motocykle są źle przygotowane do toru. Po opadach deszczu wszystko uległo zmianie. Nie byliśmy już tak dobrze spasowani. Kiedy nanieśliśmy poprawki w środku zawodów, było już za późno – powiedział rozżalony po przegranej Leon Madsen.

Kolejny mecz dla Jaskółek będzie bardzo ważny z wielu powodów. Leon także sobie zdaje z rangi potyczki w Rzeszowie. – Doskonale wiem jaki czeka nas kolejny mecz. Takie derby dla kibiców to coś wyjątkowego. Trzeba zapomnieć o tym co było. Każdy musi zrobić rachunek sumienia i spojrzeć w głąb siebie. Wszyscy z nas muszą znaleźć błędy i je wyeliminować. Ja mówiłem, że stać nas na bardzo dużo i nawet po takiej porażce zdania nie zmienię. Jesteśmy naprawdę zgraną ekipą, która może walczyć o wysokie cele w lidze – zakomunikował.

W tym sezonie, jak i w poprzednim partnerem sympatycznego Duńczyka jest Martin Vaculik, któremu wyraźnie się nie wiedzie. – Większość z nas ma jakieś problemy. Martin też. Nie wiem tylko, czy sam Martin wie, co tak naprawdę nie gra. Widać, że bardzo się stara, ale nic nie idzie po jego myśli. Wszyscy wiemy jak świetnym jest zawodnikiem. Mam nadzieję, że zarówno jemu jak i nam uda się poprawić nie tylko sprzęt, ale także jazdę na torze – powiedział.

Leon zdradził także, że od pewnego czasu walczy z chorobą tarczycy, która bardzo utrudnia mu ściganie się na torze – Mam problemy z niedoczynnością tarczycy. Już ponad dwa miesiące się z tym walczę. Można powiedzieć, że przyszło to nagle. Pewnego dnia siedząc w domu poczułem się bardzo źle. Teraz przyjmuję tabletki, które mają pomóc zwalczyć chorobę. Nie jestem w stu procentach gotowy do jazdy. Na motocyklu bardzo się męczę i nie sprawia mi ta jazda takiej frajdy jak przy pełnym zdrowiu. Czuję się jednak coraz lepiej. Czekają mnie też kolejne wizyty u lekarza i kolejne badania. Chciałbym mieć to już za sobą i znowu cieszyć się pełnią zdrowia. Przed każdym spotkaniem staram się spać jak najdłużej, aby organizm był wypoczęty. Sami lekarze radzą, abym starał się relaksować – oznajmił.

Sponsorzy i partnerzy

Małopolska

wesbud

Nowrem Group

wia-lan

wamex

sam

rozkwit

nad-stawkiem

mpgk-1

hektor

dunajec

cezar

 

Frukt

mis-serwis-techniczny

eska

 

 

 

Muszynianka

Chemart

 

Mat-Mat

Remondis

OSK MX

Biały Piec

 

Skup Aut Małopolska

 

Gentleman

Narzędzia dynamometryczne

 

Green Engineering

Darbagos

Centrum Sztuki Mościce

Strusinianka

Okocim

Czarny Sezam

 

 

 

 

Salon Wędkarski Karmazyn

Restauracja Rigatoni

#OPTYK WAWRZON

 

Zeliaś

Spojkar

Lider Sowa

Auto-Gaz-Siedlik

ReDrog S.C.

Kącik Piękna Tarnów

Megael Hurtownia Elektryczna

Zakład Optyczny Edward Kluza
F.H.U Tomasz Ostręga

Autona


Wykonanie strony Internetowej z przez Agencję Marketingową AdVIST