Pechowo zakończył się sparing w Lesznie dla Janusza Kołodzieja i Mateusza Borowicza. Obaj zostali odwiezieni do szpitala na szczegółowe badania.
Urazy Mateusza i Janusza nie zagrażają ich życiu. Zawodnicy zostają jednak na obserwację w Lesznie. Dzisiejsza diagnostyka będzie powtarzana w dniu jutrzejszym i powinna dać szerszy obraz ewentualnych obrażeń zawodników – powiedział rzecznik klubu Łukasz Izak po rozmowie ze sztabem szkoleniowym Grupy Azoty Unii Tarnów.
Przeczytaj także