Bardzo zacięty przebieg miał wczorajszy mecz rewanżowy w Częstochowie. Dopiero ostatni bieg spotkania przyniósł ostatecznie rozstrzygnięcie. Tarnowianie za sprawą znakomitej postawy w ostatniej gonitwie, jak i w całym meczu Janusza Kołodzieja zdobyli brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski.
Radości po spotkaniu nie krył Kapitan Jaskółek. – Cieszymy się ogromnie, bo to trzecie miejsce jest dla nas bardzo wartościowe. Cały sezon był bardzo trudny i dramatyczny. Cieszę się, że odjechaliśmy cało i zdrowo, bo mecz był bardzo ciężki. Było dużo walki i najważniejsze, że utrzymaliśmy ten rezultat do końca – powiedział po zawodach Janusz Kołodziej.
Zawodnik Unii Tarnów chwalił gospodarzy za bardzo sportową postawę. – Częstochowianie jechali bardzo fajnie zarówno w Tarnowie, jak i tutaj w rewanżu. Najważniejsze, że każdy się szanował i nikt nikogo nie wywoził. Mam nadzieję, że sam nie stworzyłem żadnej niebezpiecznej sytuacji na torze. Starałem się, jak najlepiej dla swojej drużyny. Cieszę się, że podołaliśmy zadaniu i pojechaliśmy całą drużyną na dobrym poziomie – podsumowywał Janusz Kołodziej.