W niedzielne popołudnie Jaskółki pewnie pokonały składywęgla.pl Polonię Bydgoszcz różnicą aż osiemnastu punktów. Najlepszym zawodnikiem spotkania był bez wątpienia Artem Łaguta, który zdobył komplet punktów.
Zawodnik nie ukrywał zadowolenia ze swojego wyniku. – Bardzo się cieszę ze zwycięstwa naszej drużyny. Ze swojej postawy też chyba mogę być zadowolony (śmiech). Od początku spotkania wszystko nam wychodziło. Tor nam sprzyjał, nie tak jak ostatnio. Kiedy trenuje się na takiej samej nawierzchni, a później pojedzie w spotkaniu, to od razu są inne wyniki – powiedział.
Podczas wszystkich spotkań wraz z Artemem w parku maszyn można spotkać jego żonę z dzieckiem. – Ja się strasznie cieszę, że oni są ze mną podczas zawodów. Mnie to motywuje i mobilizuje do walki. Muszę powiedzieć, że mi wręcz pomagają – oznajmił.
W ubiegłym sezonie Artem reprezentował barwy drużyny z Bydgoszczy osiągając nieszczególne wyniki, dlatego spotkanie miało dla niego szczególne znaczenie. Jak się okazuje zawodnik w przygotowaniach nie zmienił nic.– Od tamtego roku niczego nie zmieniałem (śmiech). Wszystko jest po staremu. Tyle tylko, że tutaj jest świetny trener i dobra atmosfera. Muszę także pochwalić mojego mechanika. Cieszę się, że wszystko się układa – dodał.
W następnej kolejce Jaskółki czeka trudny wyjazd do Zielonej Góry. Rywal trudny, ale zwycięstwo jest całkiem możliwe. – Cóż mogę powiedzieć, będziemy walczyć o zwycięstwo. Mnie tam nigdy nie pasowało (śmiech). Tor w Zielonej Górze jest ciężki, ale i na takich trzeba umieć jeździć. Nie widzę przeszkód, aby powalczyć o wygraną – zakończył.