W piątek i sobotę podopieczni trenera Mirosława Cierniaka wspólnie trenowali z wychowankami trenera Piotra Szymko z Gdańska. Młodzi adepci odbyli dwie owocne sesje treningowe, startując również wspólnie spod taśmy.
Po wspólnym piątkowym treningu adepci w Chacie Grillowej na stadionie Unii Tarnów zjedli wspólny posiłek. Trener Mirosław Cierniak rozdał młodym gościom z Gdańska gadżety ufundowane przez Unię Tarnów.
– Bardzo się cieszę, że udało nam się zorganizować taki wspólny trening, na pewno jest to z korzyścią dla nas wszystkich. Bardzo dziękuje trenerowi Piotrowi Szymko i Jego podopiecznym za przyjazd. W ubiegłym roku my byliśmy na takim wspólnym treningu w Gdańsku teraz oni przyjechali niejako z rewizytą do nas. Pragnę dodać, że już kolejne ośrodki mini żużlowe w Polsce deklarują chęć przyjazdu do Tarnowa i wspólne treningi z moimi zawodnikami – oznajmił Mirosław Cierniak.
Po piątkowym szkoleniowiec trener LOTOS Wybrzeża Gdańsk krótko skomentował tor tarnowskich mini żużlowców. – Fajny, trudny, techniczny tor. Jest na pewno krótszy, węższy i bardziej techniczny niż nasz w Gdańsku. To wszystko powoduje, że szkolenie techniki i nauki pokonywania łuków jest bardziej efektywniej. Jeśli zawodnik opanuje to na takim torze, to później na szerszych, dłuższych torach łatwiej sobie poradzić – powiedział Piotr Szymko.
Zdaniem trenera, szkolenie już od najmłodszych lat jest bardzo ważne. – Myślę, że jeśli ktokolwiek krytykuje zajęcia na takim małym, technicznym torze to jest w dużym błędzie. Widać to po wynikach. W tej chwili w Indywidualnych Mistrzostwach Polski prowadzi Mateusz Cierniak. Jest zdecydowanym liderem, próbuje go kąsać Paweł Tryburski z mojego klubu. W zawodach parowych w tej chwili my prowadzimy, drugi jest Tarnów. Cały czas walczymy. Niezależnie od tego jak potoczą się pozostałe rundy, to już w najbliższym turnieju jeśli nasze drużyny będą na podium to mamy medale już pewne przed rundą finałową, ale oczywiście do końca będziemy się skupiać na walce. Jeżdżę na małych torach 15 lat i nie pamiętam, żeby jakaś drużyna w debiucie zdobywała medale! – podsumował.
Trener gdańskiego Wybrzeża chwali trenera Cierniaka za swoją pracę z adeptami. – Muszę przyznać, że kawał dobrej roboty robi trener Mirosław Cierniak. Niektóre zespoły przysypiały już ze szkoleniem, dlatego potrzebny był taki zastrzyk nowej, świeżej krwi – powiedział Piotr Szymko.
Na koniec trener Piotr Szymko podziękował za możliwość wspólnych treningów. – Bardzo dziękuje trenerowi Mirosławowi Cierniakowi, którego znam już wiele lat za to co robi, że fajnie chłopców przygotowuje. Robi kawał dobrej roboty! Dziękujemy za miłe przyjęcie. Myślę, że nasza współpraca zawsze będzie prawidłowo przebiegała – zakończył.