Oficjalny serwis Unii Tarnów ŻSSA

A. Mroczka: “On to zrobił specjalnie…”

17/08/2015 18:54:08
Redakcja

W derbowym pojedynku z PGE Stalą Rzeszów bardzo dobrze spisał się Artur Mroczka. Mecz zaczął jednak od 4 miejsca – pierwszy bieg to była wpadka. Tor był inny niż na treningu, ale później regulacje, fajnie trafiłem i do końca już było dobrze – powiedział Artur.

Ze względu na opady deszczu tor był inny niż zazwyczaj w Tarnowie. Arturowi jednak nie sprawia to wielkiej różnicy – Na twardym było nieźle, na bardziej przyczepnym też. Przede wszystkim trzeba pilnować sprzętu. Myślę, że jestem już na tyle doświadczonym zawodnikiem, że sobie z tym w miarę radzę – stwierdził zawodnik.

Wielu kibiców liczyło na punkt bonusowy już po 14 wyścigu. Tymczasem Jaskółki przegrały podwójnie – w 14 biegu wygrałem start, ale potem nie pojechałem ani szeroko, ani wąsko. Zostałem na środku i to był mój błąd. W pierwszych biegach po wygranych startach próbowałem zawsze zjeżdżać do krawężnika. Tutaj nie wyszło, ale na szczęście chłopaki udźwignęli ciężar w ostatnim biegu, jest bonus i wszystko jest jak trzeba – wyjaśnił Mroczka.

Artur wspomniał krótko, jak czuje się po upadku – mam obdarty łokieć, boli mnie noga i kostka. Cały ból wyjdzie pewnie jutro, zobaczymy jak będzie, ale mam nadzieję, że w Toruniu będę w pełni zdrowy – uspokoił swoich kibiców.

Nasz zawodnik uważa, że całą winę za ten incydent ponosi Karol Baranpowiem tak, jeśli zawodnik nie jeździł w Ekstralidze jakiś czas i teraz nagle do niej wchodzi to nie rozumie tych zasad jakie tu panują. Ja wiem, że nie można wjeżdżać w nikogo i ja w zasadzie nikogo nie przewracam. Myślę, że nie o to chodzi w żużlu żeby kogoś wywracać. Tu była ewidentnie jego wina i w moim odczuciu powinien dostać czerwoną kartkę. Ja mogę atakować, ale nie z takim narażeniem zdrowia. Tak naprawdę miałem dużo szczęścia, bo z tyłu jechali koledzy, ktoś mógł na mnie wjechać i byłaby masakra – powiedział wyraźnie wzburzony.

Karol Baran po meczu tłumaczył, że pociągnęło go na dziurze, a Artur ma niesłuszne pretensje – jego tam nie pociągnęło. On spojrzał na mnie i tym momencie inaczej dociążył motocykl. Jeśli byłby dobrym zawodnikiem to wiedziałby jak to się może skończyć, ale nie jest, bo nie panuje nad motocyklem. Jeśli patrzysz się na drugiego zawodnika i dociążysz motocykl, to wiadome, że on będzie wstawał, to jest normalne, szczególnie na takim torze. On to zrobił specjalnie żeby mi zamknąć drogę przy płocie, ale ja już tam byłem i nie mogłem się wycofać. Skoro on jest zawodnikiem 2-ligowym to po co się pcha do Ekstraligi i wywraca zawodników, którzy chcą ścigać się w Ekstralidze i robią to dobrze, technicznie, a nie siłowo – kontynuował Mroczka.

Po biegu Artur był bardzo zdenerwowany i kilka osób powstrzymało go przed zbliżeniem się do Karola Barana. Jak przyznaje zawodnik, panował nad sytuacją – ja tak naprawdę panowałem nad sytuacją. Chciałem mu tylko wytłumaczyć, że Ekstraliga rządzi się innymi zasadami niż 2 liga. Tu nie korzysta się dziur żeby kogoś wywrócić, tylko ewentualnie żeby przed kogoś wyjechać. Może go w jakiś sposób pociągnęło, OK. Ale dlaczego tak się stało? Dlatego, że patrzył na mnie, a nie do przodu. Cieszę się, że nic mi się nie stało. Tyle na ten temat – zakończył temat upadku.

W tym sezonie Artur miał już okazję obserwować tor w Toruniu… jako komentator stacji NC+ – miałem okazję obserwować tamten tor podczas komentowania zawodów. Mam nadzieję, że będę w pełni zdrowy. Pojedziemy oczywiście po zwycięstwo, żeby sprawić niespodziankę kibicom i pojechać w play-off z lepszego miejsca – dodał nasz zawodnik.

Zawodnik przyznaje, że od początku wierzył, że ten skład może zajść daleko- ja wierzyłem, że tutaj jest mocny skład oraz, że moja osoba doda tyle punktów żeby były te play-offy. Tak się rzeczywiście stało. Każdy zna woje możliwości. Są tu zawodnicy, którzy świetnie znają tor. Ja go jeszcze tak nie znam, ale się dopasowuję i walczę. Sam sobie dodaję tej adrenaliny. W Ekstralidze trzeba znać swój tor bardzo dobrze i jestem pewien, że jeśli zostanę na dłużej w Tarnowie to wyniki będą jeszcze lepsze – powiedział Mroczka.

Na koniec wypowiedział się także o derbowej atmosferze w Tarnowieja już oczywiście atmosferę derbową znam, Byłem na derbach w Gorzowie z Zieloną Górą, gdzie był pełen stadion. Ale tutaj też dało się odczuć tą atmosferę, szczególnie, że naszych kibiców było jeszcze więcej niż zwykle – zakończył.

Sponsorzy i partnerzy

grupa-azoty

Saletromag

NOXY

wesbud

Miasto Tarnów

Nowrem Group

wia-lanwamexsamrozkwitnad-stawkiemmpgk-1

Al.Capone

 

Optyka Edward Kluza

hektordunajecdekercezararkan

rehamedica
Lotto
Frukt

mis-serwis-techniczny

eska

 

 

 

 

Ogrody Aurora

 

 

 

 

Muszynianka

 

 

Chemart

Arkas BHP

Netfish

Mat-Mat

Remondis

OSK MX

Your Partner

In Balance

Biały Piec

Surpal

TKP

Skup Aut Małopolska

 

Gentleman

Narzędzia dynamometryczne

Narzędzia Czyżycki

Ilustrowany Kurier Codzienny

Green Engineering

Darbagos

Centrum Sztuki Mościce

Strusinianka

Okocim

Czarny Sezam

DIAGMEDICA & HOLI-MED

Arveel

Food Care

Ngine

Seba Mechanika

Salon Wędkarski Karmazyn

Restauracja Rigatoni

#OPTYK WAWRZON

#OPTYK WAWRZON

Zeliaś

Spojkar

Lider Sowa

Auto-Gaz-Siedlik

Wykonanie strony Internetowej z przez Agencję Marketingową AdVIST