W sobotę zostanie rozegrana kolejna runda cyklu Grand Prix. Tym razem zawodnicy będą ścigać się w Daugavpils. Ostatnie zawody Grand Prix zostały rozegrane tam w 2009 roku. Walka o tytuł IMŚ wkracza w decydującą fazę. Zawodnicy walczący o medale nie mogą pozwolić już sobie na duże błędy. To samo tyczy się zawodników walczących o pozostanie w czołowej ósemce.
Podobnie jak w Terenzano tak i w Daugavpils zobaczymy dwóch zawodników tarnowskiej Unii. Z numerem 16 wystartuje Martin Vaculik. Słowak po bardzo udanym zeszłorocznym sezonie zaostrzył apetyty wielu kibiców na dobry rezultat w sezonie obecnym. Niestety, od początku zawody Grand Prix nie idą po jego myśli. Słowak zajmuje obecnie 13 pozycję tracąc 27 punktów do ósmego Grega Hancocka. Starta wydaje się spora, tym bardziej, że forma Martina wciąż jest daleka od optymalnej. Sam Vaculik stwierdził ostatnio, że zawody Grand Prix są sporym obciążeniem. Jednak fani Martina wierzą jeszcze w udaną końcówkę sezonu w wykonaniu swojego ulubieńca. Na Łotwie wystartuje także Leon Madsen. Duńczyk jest drugim rezerwowym całego cyklu, ale z powodu kontuzji nie może jechać Chris Holder jak również pierwszy rezerwowy Ales Dryml. Leon nieźle spisał się w Terenzano. Jadąc bez presji wyniku zdołał dotrzeć do półfinału. Madsen osiąga ostatnio niezłe wyniki w ligach zagranicznych imponując często dobrymi startami. Czy po raz kolejny uda mu się osiągnąć półfinał, przekonamy się sobotniego wieczoru.
Ciekawie zapowiada się walka o medal z najcenniejszego kruszcu. Straty do prowadzącego Emila Sajfutdinowa odrabia Tai Woffinden i jest już bardzo blisko Rosjanina. Obaj zawodnicy prezentują się bardzo dobrze we wszystkich zawodach i ciężko wskazać wyraźnego faworyta. O dobry wynik powinien postarać się także Jarosław Hampel. Polak walczy o medal będąc obecnie na 3 miejscu, ale tuż za nim znajduje się groźny zawsze Nicki Pedersen. Ostra walka szykuje się także o pozycje w czołowej ósemce. Walczą o nią dwaj Polacy: Tomasz Gollob oraz Krzysztof Kasprzak. Dla Golloba jest to wyjątkowo słaby sezon w Grand Prix. Po niezłym początku zaliczył kilka słabych zawodów i zajmuje obecnie 9 pozycję. Na 11 miejscu jest Krzysztof Kasprzak, który także zapowiada walkę o utrzymanie w cyklu. Jak można się było spodziewać dziką kartę na te zawody otrzymał reprezentant gospodarzy Andriej Lebiediew. Łotysz znakomicie radzi sobie na domowym owalu i z pewnością będzie wymagającym przeciwnikiem dla wielu zawodników.
Zawody sędziować będzie polski arbiter Marek Wojaczek. Tradycyjnie rozpoczną się one o godzinie 18.00. Transmisję telewizyjną przeprowadzi telewizja Canal Plus Sport. Serdecznie zapraszamy do kibicowania.
Lista startowa:
1. Niels Kristian Iversen (Dania)
2. Tomasz Gollob (Polska)
3. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
4. Antonio Lindbaeck (Szwecja)
5. Jarosław Hampel (Polska)
6. Nicki Pedersen (Dania)
7. Emil Sajfutdinow (Rosja)
8. Darcy Ward (Australia)
9. Leon Madsen (Dania)
10. Krzysztof Kasprzak (Polska)
11. Andrzej Lebiediew (Łotwa)
12. Matej Zagar (Słowenia)
13. Greg Hancock (USA)
14. Fredrik Lindgren (Szwecja)
15. Andreas Jonsson (Szwecja)
16. Martin Vaculik (Słowacja)
Rezerwowi:
17. Wiaczesław Gieruckis (Łotwa)
18. Maksim Bogdanow (Łotwa)
Przeczytaj także
