W sobotę kolejne miasto będzie świadkiem debiutu cyklu Grand Prix. Tym razem cykl zawita do Łotewskiej Rygi. Zawodnicy po raz kolejny będą musieli zmierzyć się z nowym obiektem. W takich przypadkach często jesteśmy świadkami niespodziewanych rozstrzygnięć. Miejmy nadzieję, że z nowym owalem porazi sobie Greg Hancock.
Nasz zawodnik jest obecnie wiceliderem cyklu i mimo, iż do jego zakończenia pozostało jeszcze kilka zawodów to większość obserwatorów jest zgodna co tego, że o tytuł walczą już tylko Tai Woffinden i właśnie Greg Hancock. Za Gregiem przemawia zdecydowanie forma w ostatnich zawodach. Amerykanin jeździ wręcz niesamowicie pokonując praktycznie wszystkich rywali, a wygrana z nim jest nie lada wyczynem. Cechą wielkich mistrzów jest to, że potrafią wygrywać na każdym torze, w każdych warunkach. Tak właśnie prezentuje się Greg. Tai ostatnio nieco spuścił z tonu. Po ostatniej rundzie GP poczuł się mocno zmęczony co zmusiło go do rozbratu z motocyklem aż do turniejów o DPŚ. Forma Mistrza Świata jest jednak jakby nieco słabsza niż wcześniej, przez co walka o tytuł powinna trwać do samego końca.
Tuż za prowadzącą dwójką jest cała grupa zawodników, która ma ochotę zbliżyć się do liderów, ale także powalczyć o brązowy medal. Niestety do grupy tej nieco dystansu tracą Polacy. Krzysztof Kasprzak stracił wiele punktów po kontuzji, której nabawił się na początku sezonu. Z kolei Jarosław Hampel boryka się z olbrzymimi problemami sprzętowymi co widać niemal w każdych zawodach, w których startuje. Nie można jednak odbierać biało-czerwonym serca do walki, bo udana końcówka sezonu może dać im jeszcze wiele punktów w tabeli.
Na przeszkodzie w rozegraniu tych zawodów może stanąć jednak pogoda. Aura w stolicy Łotwy jest niekorzystna. Piątkowy trening został odwołany z powodu złego stanu toru po opadach deszczu. Rozegranie zawodów również stoi pod znakiem zapytania, gdyż na weekend w Rydze zapowiadane są opady deszczu, a w sobotę także burze podczas których opady mogą być intensywne. Będzie to z pewnością nie lada wyzwanie dla organizatorów ponieważ tor w Rydze jest jednodniowy.
Miejmy nadzieję, że pogoda okaże się łaskawa dla zawodników i zawody uda się rozegrać. Początek zaplanowany jest na godzinę 18.00. Transmisja tradycyjnie na Canal+Family od godziny 17.40. Serdecznie zapraszamy do oglądania.
Lista startowa:
1. Niels Kristian Iversen (Dania)
2. Greg Hancock (USA)
3. Martin Smolinski (Niemcy)
4. Matej Zagar (Słowenia)
5. Troy Batchelor (Australia)
6. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
7. Nicki Pedersen (Dania)
8. Kenneth Bjerre (Dania)
9. Fredrik Lindgren (Szwecja)
10. Krzysztof Kasprzak (Polska)
11. Chris Holder (Australia)
12. Chris Harris (Wielka Brytania)
13. Jarosław Hampel (Polska)
14. Andreas Jonsson (Szwecja)
15. Darcy Ward (Australia)
16. Andrzej Lebiediew (Łotwa)
17. Kjastas Puodżuks (Łotwa)
18. Wiaczesław Gieruckis (Łotwa)
Przeczytaj także
