Oficjalny serwis Unii Tarnów ŻSSA

Peter Ljung: “Spróbujemy pokonać zespół z Torunia”

15/07/2020 20:58:15
Redakcja

– Unia ma za sobą pierwsze pojedynek ligowy. Był to dosyć dziwny mecz – początek wyraźnie dla Twojej drużyny, środek dla  Gdańska, jednak ostatnie słowo należało do zespołu z Tarnowa. Co powiesz o tym spotkaniu?
– Rozpoczęliśmy ten mecz naprawdę dobrze. W środku spotkania jednak straciliśmy sporo, tak naprawdę nie wiem dlaczego. Myślę, że problem w pewien sposób tkwił w ustawieniach. Wszyscy dokonywaliśmy pewnych zmian. Większość z nas widziała, że coś szło nie tak. Mieliśmy narady w zespole i wiedzieliśmy, że musimy dokonać kolejnych korekt. Później losy spotkania się odwróciły. Mieliśmy przy tym również trochę szczęścia, ponieważ wykluczony został Pieszczek i bieg był powtórzony. On był przez całe zawody naprawdę dobry i szybki. Wtedy udało nam się wygrać 5:1 i to był dla nas punkt zwrotny. Oczywiście nie można nie wspomnieć o tym, że różnicę zrobiło to, że mamy Mateusza Cierniaka, który radził sobie w tym meczu fantastycznie.

– Razem na torze współpracowaliście bardzo dobrze. Chyba byłeś dla niego w kilku biegach pewnego rodzaju wsparciem.
– Tak, współpracujemy całkiem dobrze. Szanuję tego chłopaka. Lubię cały jego team – mechaników, tatę. Mateusz jest już dużym profesjonalistą, pomimo młodego wieku. Jazda z nim w parze to przywilej, wiem do czego on jest zdolny. (…) W Gdańsku był bardzo imponujący, jechał na znacznie wyższym poziomie, niż normalnie robią to juniorzy. To było niesamowite. Mam nadzieję, że uda mu się unikać kontuzji i upadków. Wówczas będzie bardzo ważną częścią naszego zespołu. Oczywiście było tak również w zeszłym roku, bez wątpienia. Tym razem jednak widzieliśmy, jak dobry może on być.

– Zdobyłeś 12 punktów z dwoma bonusami. Nie wygrałeś żadnego biegu indywidualnie, lecz na pewno byłeś czołową postacią zespołu. Czy jazda w Gdańsku w poniedziałkowym meczu Północ – Południe stanowiła przewagę, czy tor był jednak inny?
– Był całkowicie inny niż w poniedziałkowych zawodach. Razem z Mateuszem mieliśmy tą samą sytuację. Na końcu czułem, że to jest coś, w co trudno uwierzyć – zwyciężyliśmy w meczu, w którym nie wygrałem żadnego biegu. Z drugiej strony dwukrotnie przyjechałem na 5:1 z Mateuszem, a przy podwójnym zwycięstwie nie ma to naprawdę znaczenia. Nadal szukałem czegoś, jeśli chodzi o odpowiednią formę. Byłem bardzo zadowolony ze swojego występu. Walczyłem i w niemal każdym wyścigu udało mi się kogoś wyprzedzić na dystansie. Nie do końca jeszcze było dobrze na starcie, jednak mam nadzieję, że wkrótce i to poprawię. Będzie lepiej, gdyż nie byłem jeszcze w swojej najlepszej dyspozycji. Najważniejsze, że ostatecznie drużynie udało się wygrać i to liczy się najbardziej. Spisałem się dobrze i z tego miejsca muszę patrzeć do przodu.

– Jak wspomniałeś, wyprzedzałeś na dystansie, a nieco gorzej było na starcie. Czy jest z tym jakiś mały problem? Pamiętam, że mamy dopiero początek sezonu.
– Nie nazwałbym może tego dużym problemem, jednak ten sezon jest oczywiście dla każdego z nas inny. Nie jestem w tym jedyny. Nie w każdym biegu miałem problemy na starcie. Te pojawiły się jednak wcześniej w moich występach w Speedway Euro Championship. To również  było gdzieś z tyłu głowy. Miałem w nich spore kłopoty ze sprzętem. Teraz wszystko pracuje dobrze, motocykle spisują się świetnie. Straciłem zatem pierwszych 8-10 wyścigów sezonu. Po nich pewność na starcie wraca u mnie dosyć szybko. Sądzę, że potrzebowałem po prostu trochę czasu, aby ponownie znaleźć odpowiedni rytm. Jest sporo rzeczy, które nie idą tak, jakbyśmy chcieli. Dokonuje się zmian w tę, czy w drugą stronę. Robi się to, co normalnie powinno samo wychodzić automatycznie. Myślę zatem, że wcześniej trochę za bardzo się stresowałem, zamiast zrelaksować, dlatego musiałem na torze radzić sobie, będąc z tyłu. Zaletą tego jednak jest fakt, że motocykle spisują się naprawdę dobrze, przez co mogę walczyć, jadąc za rywalami. Dobrze to wiedzieć.

– W jednym z biegów zanotowałeś upadek. Czy wszystko w porządku ze zdrowiem?
– Nie ma żadnego problemu. Po prostu otarłem trochę ramię. To tak naprawdę nic, o czym warto wspominać. Udałem się do medyków, aby opatrzyli tę ranę. Nie spowodowało to żadnego poważniejszego uszczerbku.

– Następne spotkanie to domowy mecz z drużyną z Torunia. To chyba będzie najtrudniejszy rywal w lidze. Wiemy, że są oni faworytem w tym sezonie, a ich główny cel to szybki powrót to Ekstraligi. Co możesz powiedzieć przed tym meczem? Odjechałeś w Tarnowie wcześniej kilka treningów.
– To oczywiście będzie bardzo ciężkie spotkanie. Oni mają  w zespole sporo dobrych zawodników. Pełen szacunek dla nich, że zbudowali zespół, który chce od razu powrócić do Ekstraligi. Z pewnością chyba trudno byłoby z tym składem tego nie osiągnąć. Z drugiej strony w naszym zespole jest spory potencjał. Zwłaszcza w Tarnowie widzę wiele dobrego po treningach. Na przykład na domowym torze Ernest Koza naprawdę „lata”, nieźle spisuje się Michał Gruchalski, Mateusz również zawsze jedzie dobrze, dodatkowo młody Dawid Rempała podobnie sobie radzi. Również z Kimem Nilssonem miałem kilka dobrych momentów, rywalizując w czasie treningu. Myślę, że u siebie jesteśmy mocni i z pewnością spróbujemy pokonać zespół z Torunia. Uważam, że możemy wygrać każde spotkanie, ale oczywiście najważniejsze będą te domowe. W Gdańsku zrobiliśmy coś niesamowitego, pokonując ich na wyjeździe. Myślę, że to jeden z najtrudniejszych meczów, nie licząc tego w Toruniu. Czekam już na najbliższe spotkanie i myślę, że każdy cieszy się, że w trudnym meczu będziemy mogli zobaczyć, w którym miejscu jesteśmy. To na pewno będzie ciężki pojedynek, jednak z drugiej strony nie przegrywa się żadnego meczu dopóki nie odjedzie się piętnastu biegów. (…)

– Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w kolejnych występach.
– Dziękuję.

Rozmawiał: Stanisław Wrona (Tygodnik Żużlowy)

Sponsorzy i partnerzy
Małopolska

wesbud

Nowrem Group

wia-lan

wamex

sam

rozkwit

nad-stawkiem

mpgk-1

hektor

dunajec

cezar

rehamedica

Frukt

mis-serwis-techniczny

eska

 

 

 

Muszynianka

Chemart

Netfish

Mat-Mat

Remondis

OSK MX

Biały Piec

TKP

Skup Aut Małopolska

 

Gentleman

Narzędzia dynamometryczne

Narzędzia Czyżycki

Green Engineering

Darbagos

Centrum Sztuki Mościce

Strusinianka

Okocim

Czarny Sezam

DIAGMEDICA & HOLI-MED

Arveel

Food Care

Ngine

Salon Wędkarski Karmazyn

Restauracja Rigatoni

#OPTYK WAWRZON

#OPTYK WAWRZON

Zeliaś

Spojkar

Lider Sowa

Auto-Gaz-Siedlik

ReDrog S.C.

Kącik Piękna Tarnów

Wykonanie strony Internetowej z przez Agencję Marketingową AdVIST