Oficjalny serwis Unii Tarnów ŻSSA

Marko Lewiszyn: “Muszę popracować nad stylem jazdy na tym torze”

24/05/2023 15:08:30
Redakcja

– Na Twoim koncie dzisiaj pięć punktów, ale też aż trzy wykluczenia. Dawno nie widziałem, żeby jeden zawodnik złapał aż trzy wykluczenia w jednym meczu…
– Zaczęło się od tego pierwszego biegu, kiedy walczyłem z Jewgienijem Kostygowem. Myślę, że słuszna decyzja sędziego, bo to ja zmieniłem trajektorię i zostałem wykluczony. Później zmieniłem motor i przyjechałem drugi. W trzecim biegu pojechałem za szeroko. Trochę wyniósł mnie Nick Morris. W ostatnim biegu mój błąd, trochę mi koło postawiło. Cóż, nie poradziłem sobie dzisiaj, taki jest żużel. Głowa do góry i pracujemy dalej.

– Jak Ty się w ogóle czujesz, bo te upadki wyglądały dość dramatycznie, szczególnie ten drugi kiedy wystrzeliło Cię dość mocno w powietrze.
– Teraz czuję się w porządku, ale tak naprawdę to zobaczymy jutro jak to wszystko puści po nocy.

– Trochę szkoda tych punktów, bo koniec końców okazało się, że kilka oczek na rywalach i byłoby zwycięstwo.
– Zgadza się, mieliśmy wygrać ten mecz, bo jechaliśmy u siebie. Niestety ja nie dołożyłem tych punktów jakich sam od siebie oczekiwałem. Pojechałem poniżej oczekiwań. Niestety nic już z tym nie zrobimy. Będziemy pracować dalej, żeby w kolejnych meczach nadrobić to, co zgubiliśmy dzisiaj. Przede wszystkim ja chciałbym nadrobić to co sam zgubiłem dzisiaj.

–  W Twoim debiucie w Rawiczu byłeś najlepszym zawodnikiem drużyny. Dziś było słabiej. Czy to jeszcze brak dopasowania do domowego toru, czy gdzieś indziej należy szukać przyczyny?
– Ciężko tak na gorąco powiedzieć. Muszę się z tym przespać, pooglądać jakieś materiały. Na pewno muszę popracować nad stylem jazdy na tym torze, bo szczególnie w pierwszym biegu jechałem niepoprawnie. Ale to wszystko trzeba zrobić z chłodną głową, nie w tym momencie.

– Dołączyłeś do drużyny w trakcie sezonu. Jak ocenisz atmosferę w drużynę oraz na trybunach? Kibiców przyszło dzisiaj naprawdę sporo.
– Tak, przyszło dużo fanów, myślę że było sporo emocji. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierają. Zawodnicy też bardzo fajnie mnie przyjęli. Jesteśmy jedną drużyną. Walczymy o wspólny cel, musimy to robić razem. Nawet jak komuś nie pójdzie dobrze, tak jak mi dzisiaj, to inni koledzy mogą mnie uzupełnić. Także jeszcze raz bardzo dziękuję, za przyjęcie i za wszystkie ciepłe słowa.

– Czy miałeś kiedykolwiek okazję startować w Gnieźnie, na torze waszego następnego rywala?
– Dawno już tam nie jeździłem, chyba z 3-4 lata. To były jakieś zawody juniorskie, zdobyłem chyba osiem punktów. Nie wiem, przyjedziemy i zobaczymy. Mamy próbę toru. Mam nadzieję że uda mi się poprawić mój wynik z dzisiejszego meczu.

Rozmawiał: Przemysław Frączek

Sponsorzy i partnerzy

grupa-azoty

Saletromag

NOXY

wesbud

Miasto Tarnów

Nowrem Group

wia-lanwamexsamrozkwitnad-stawkiemmpgk-1

Al.Capone

 

Optyka Edward Kluza

hektordunajecdekercezararkan

rehamedica
Lotto
Frukt

mis-serwis-techniczny

eska

 

 

 

 

Ogrody Aurora

 

 

 

 

Muszynianka

 

 

Chemart

Arkas BHP

Netfish

Mat-Mat

Remondis

OSK MX

Your Partner

In Balance

Biały Piec

Surpal

TKP

Skup Aut Małopolska

 

Gentleman

Narzędzia dynamometryczne

Narzędzia Czyżycki

Ilustrowany Kurier Codzienny

Green Engineering

Darbagos

Centrum Sztuki Mościce

Strusinianka

Okocim

Czarny Sezam

DIAGMEDICA & HOLI-MED

Arveel

Food Care

Ngine

Seba Mechanika

Salon Wędkarski Karmazyn

Restauracja Rigatoni

#OPTYK WAWRZON

#OPTYK WAWRZON

Zeliaś

Spojkar

Lider Sowa

Auto-Gaz-Siedlik

Wykonanie strony Internetowej z przez Agencję Marketingową AdVIST