Ligowa karuzela nie zwalnia tempa. Już w najbliższą niedzielę Grupa Azoty Unia Tarnów zmierzy się w Lesznie z tamtejszą FOGO Unią. Spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie. Obie ekipy pojadą na Smoczyku w swoich najsilniejszych zestawieniach.
Tarnowianie po rozegranych dotąd pięciu kolejkach Enea Ekstraligi plasują się na czele ligowej tabeli. Lesznianie zajmują czwarte miejsce.
W poprzednim sezonie obie drużyny spotkały się dwukrotnie. W obu spotkaniach lepsze okazały się tarnowskie Jaskółki, które wiosną wysoko pokonały u siebie leszczyńskie Byki, by później w sierpniowym meczu w Lesznie zaciekle walczyć do ostatniego biegu o końcowy sukces. Ostatecznie Janusz Kołodziej do spółki z kolegami rozstrzygnął losy spotkania na korzyść tarnowian, pozbawiając tym samym lesznian szans na awans do Play-Off. W tym roku obie drużyny spotkały się w marcowym treningu punktowanym w Lesznie, w którym osłabione Jaskółki uległy gospodarzom.
Martin Vaculik jest liderem Grupy Azoty Unii Tarnów.
W ostatnim meczu ligowym obie ekipy odniosły bardzo łatwe zwycięstwa. Grupa Azoty Unia Tarnów bezproblemowo rozgromiła zdekompletowaną drużynę z Częstochowy, natomiast FOGO Unia Leszno nie dała szans Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk.
W dotychczas rozegranych meczach bezapelacyjnym liderem Jaskółek jest Martin Vaculik. Po nieudanym poprzednim sezonie Słowak odbudował swoją formę i w każdym z dotychczasowych spotkań nie schodzi poniżej dwucyfrowych dorobków punktowych. W Lesznie na pewno będzie chciał się pokazać z lepszej strony niż w ubiegłym roku, kiedy zdobył zaledwie trzy punkty. Vacul dobrze czuje się na większości torów na których startuje w tym roku, więc z dopasowaniem do nawierzchni na Smoczyku także nie powinien mieć problemów.
Greg Hancock zawsze służy swoim doświadczeniem innym zawodnikom.
Bardzo dobrze na ligowych torach radzi sobie w tym roku Janusz Kołodziej. Wychowanek Jaskółek jest w tej chwili piątym zawodnikiem Enea Ekstraligi pod względem średniej biegopunktowej. Indywidualny Mistrz Polski na torze w Lesznie zawsze prezentuje się bardzo dobrze. W latach 2010 – 2011 był zresztą zawodnikiem leszczyńskich Byków. Zdobyte wówczas doświadczenie na pewno pomoże mu w szybszym rozpracowaniu nawierzchni i dobraniu odpowiednich przełożeń.
W przedsezonowym treningu punktowanym w Lesznie nie zachwycał Greg Hancock. Teraz jednak Amerykanin jest w dużo lepszej formie, co potwierdza praktycznie we wszystkich zawodach w których bierze udział. Liga polska, szwedzka, Grand Prix – czyli wszędzie tam gdzie się pojawia odgrywa pierwszoplanowe role. Ponadto Herbi to nie tylko świetny zawodnik, ale również znakomity duch zespołu, który swoim ogromnym doświadczeniem wspiera resztę kolegów.
Artem Laguta prezentuje stabilną formę, ale cały czas chce być jeszcze lepszy.
Tuż za Januszem Kołodziejem w klasyfikacji średnich biegopunktowych plasuje się Artem Laguta. Pomimo dobrych i bardzo dobrych występów w spotkaniach ligowych Rosjanin nie jest do końca zadowolony ze swoich silników wprowadzając cały czas korekty w nich.
Skład seniorski Grupy Azoty Unii Tarnów uzupełnia Krzysztof Buczkowski. To właśnie od postawy wychowanka klubu z Grudziądza może zależeć końcowy sukces Jaskółek. Jeśli spisze się przynajmniej podobnie jak w inauguracyjnym meczu ligowym w Zielonej Górze to tarnowscy Kibice mogą spać spokojnie.
Parę młodzieżowców drużyny prowadzonej przez Marka Cieślaka tworzyć będą Kacper Gomólski i Ernest Koza. Ten pierwszy u progu sezonu spisuje się znakomicie. Bardzo dobrze punktuje w Polsce i Danii. W turniejach indywidualnych także zdobywa dużo punktów. W Lesznie będzie mu jednak znacznie trudniej, ponieważ juniorzy FOGO Unii są bardzo wymagającymi przeciwnikami. Partnerem Gingera niezmiennie od początku sezonu jest Ernest Koza, który dużo cennych punktów zdobywa zwłaszcza na domowym torze. Na wyjazdach jest już znacznie gorzej.
Tor w Lesznie Janusz Kołodziej zna jak nikt inny z zawodników Jaskółek.
Lesznianie przed tegorocznym sezonem dokonali kilku korekt w składzie. Najważniejszą jest pozyskanie Nicki Pedersena. Duńczyk póki, co prezentuje się dobrze plasując się na dziewiątym miejscu najskuteczniejszych w Enea Ekstralidze. W jeździe utytułowanego zawodnika, brakuje jednak nieco jazdy zespołowej, co zresztą jest mu zarzucane już od kilku lat. Partnerować mu będzie Grzegorz Zengota, który w dotychczasowych spotkaniach prezentował się raczej słabo. Podobnie jak Damian Baliński, który nie może wrócić do formy jaką prezentował jeszcze kilka lat temu. Postawa tych dwóch zawodników może być kluczowa dla drużyny prowadzonej przez Romana Jankowskiego.
Mocnym punktem FOGO Unii Leszno jest z kolei Kenneth Bjerre, który bardzo dobrze punktował w spotkaniach w których startował. Pod jego nieobecność spowodowaną kontuzją lesznianie zremisowali we Wrocławiu i przegrali na własnym torze z Zieloną Górą. Filigranowy Duńczyk powrócił do składu dopiero na mecz w Gdańsku, który Byki wygrały bardzo wysoko, a ten zdobył jedenaście punktów.
Kacper Gomólski pokazał już niejednokrotnie, że może wygrywać z każdym.
Poza meczem w Gorzowie Wielkopolskim dwucyfrowe dorobki punktowe notuje Przemysław Pawlicki. Dyspozycja starszego z klanu będzie w niedzielę istotna dla leszczyńskiej drużyny. Jeśli zaprezentuje się podobnie jak w poprzednich swoich spotkaniach to przy dobrej formie Duńczyków tarnowskie Jaskółki będą musiały się sporo namęczyć, aby wywieźć punkty meczowe z Leszna.
Pomimo, że lesznianie posiadają w składzie dwóch znakomitych młodzieżowców – Piotra Pawlickiego oraz Tobiasza Musielaka dopiero w ostatnim meczu w Gdańsku zdołali oni rozstrzygnąć podwójnie bieg juniorski na swoją korzyść. W każdym ze spotkań dokładają jednak ze swojej strony bardzo dużo punktów do dorobku drużyny, co jest swego rodzaju handicapem dla gospodarzy.
W Lesznie dużo zależeć będzie od Krzysztofa Buczkowskiego.
Przed niedzielnym meczem trudno wskazać murowanego faworyta tego spotkania. Gospodarze na swoim torze już raz przegrali i nie będą chcieli popełnić ponownie tego błędu. Grupa Azoty Unia Tarnów z koli we wszystkich meczach tego sezonu prezentuje bardzo wysoki poziom mając bardzo zgrany i kompletny zespół w którym wszyscy punktują. W obu ekipach bardzo ważna będzie postawa drugiej linii oraz młodzieżowców, ponieważ o końcowym sukcesie zdecydują detale.
Początek niedzielnego meczu o 16:30.
Atutem Jaskółek jest zgrany zespół.
Grupa Azoty Unia Tarnów
1. Martin Vaculik
2. Krzysztof Buczkowski
3. Artem Laguta
4. Greg Hancock
5. Janusz Kołodziej
6. Kacper Gomólski
FOGO Unia Leszno:
9. Nicki Pedersen
10. Grzegorz Zengota
11. Kenneth Bjerre
12. Damian Baliński
13. Przemysław Pawlicki
14. Tobiasz Musielak
Ostatni mecz ligowy obu drużyna na torze w Lesznie.
Unia Tarnów – 46
1. Maciej Janowski – 10 (0,2,3,2,3)
2. Leon Madsen – 8 (3,0,0,3,2)
3. Artem Laguta – 6 (3,2,0,1)
4. Martin Vaculik – 3+1 (0,1*,1,1,0)
5. Janusz Kołodziej – 12+1 (3,1,3,3,2*)
6. Kacper Gomólski – 5+1 (3,0,1,1*)
7. Edward Mazur – 2+1 (2*,0,-)
FOGO Unia Leszno – 44
9. Kenneth Bjerre – 9 (t,3,3,0,3)
10. Grzegorz Zengota – 5+3 (1*,2*,2*,0)
11. Fredrik Lindgren – 7 (2,1,0,3,1)
12. Damian Baliński – 8+1 (1*,3,2,2,-)
13. Przemysław Pawlicki – 8+1 (1*,3,2,2,0)
14. Marcin Nowak – 1 (1,0,0)
15. Piotr Pawlicki – 6+1 (2,w,2,1*,1)
Bieg po biegu:
1. (61,13) Madsen, Pi.Pawlicki, Zengota, Janowski (Bjerre – t) 3:3
2. (61,59) Gomólski, Mazur, Nowak, Pi.Pawlicki (w) 1:5 (4:8)
3. (60,71) Łaguta, Lindgren, Baliński, Vaculik 3:3 (7:11)
4. (59,66) Kołodziej, Pi.Pawlicki, Prz.Pawlicki, Mazur 3:3 (10:14)
5. (61,34) Baliński, Janowski, Lindgren, Madsen 4:2 (14:16)
6. (60,78) Prz.Pawlicki, Łaguta, Vaculik, Nowak 3:3 (17:19)
7. (60,69) Bjerre, Zengota, Kołodziej, Gomólski 5:1 (22:20)
8. (61,52) Janowski, Prz.Pawlicki, Pi.Pawlicki, Madsen 3:3 (25:23)
9. (60,85) Bjerre, Zengota, Vaculik, Łaguta 5:1 (30:24)
10. (60,79) Kołodziej, Baliński, Gomólski, Lindgren 2:4 (32:28)
11. (60,98) Madsen, Prz.Pawlicki, Łaguta, Zengota 2:4 (34:32)
12. (61,63) Lindgren, Janowski, Gomólski, Nowak 3:3 (37:35)
13. (60,62) Kołodziej, Baliński, Vaculik, Bjerre 2:4 (39:39)
14. (61,00) Bjerre, Madsen, Lindgren, Vaculik 4:2 (43:41)
15. (61,63) Janowski, Kołodziej, Pi.Pawlicki, Prz.Pawlicki 1:5 (44:46)
NCD: Janusz Kołodziej (Unia Tarnów) – 59,66 s. (w 4. wyścigu)
Sędzia: Ryszard Bryła
Komisarz toru: Aleksander Janas
Widzów: około 8 tys.
Zawodnicy startowali według I zestawu.
Przeczytaj także
