Grupa Azoty Unia Tarnów pokonała Orzeł Łódź 49:41 w drugim meczu półfinałowym Nice Pierwszej Ligi Żużlowej. Tym samym Jaskółki awansowały do Finału w którym zmierzą się ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk.
Orzeł Łódź 41
1. Robert Miśkowiak 7+1 (0,0,-,3,3,1*)
2. Edward Mazur 2 (1,1,0,-,-)
3. Aleksandr Loktaev 3+1 (1,1,1*,-)
4. Rohan Tungate 13 (3,3,2,2,1,2)
5. Hand Andersen 4 (2,0,1,-,1)
6. Jakub Miśkowiak 9 (3,2,2,w,2*,0)
7. Arkadiusz Potoniec 3+2 (2*,1*,0)
Grupa Azoty Unia Tarnów 49
9. Peter Ljung 12 (3,3,3,0,3)
10. Jakub Jamróg 8+2 (2*,1,0,3,2*)
11. Artur Mroczka 5+1 (0,3,2*,w)
12. Artur Czaja 9+1 (2,2*,3,2,0)
13. Kenneth Bjerre 12 (3,2,3,1,3)
14. Kacper Konieczny 1 (0,0,1)
15. Patryk Rolnicki 2 (1,0,1)
Bieg po biegu:
1. (70,87) Ljung, Jamróg, Mazur, R.Miśkowiak 5:1
2. (70,75) J.Miśkowiak, Potoniec, Rolnicki, Konieczny 1:5 (6:6)
3. (70,01) Tungate, Czaja, Loktaev, Mroczka 2:4 (8:10)
4. (70,03) Bjerre, Andersen, Potoniec, Rolnicki 3:3 (11:13)
5. (70,33) Mroczka, Czaja, Mazur, R.Miśkowiak 5:1 (16:14)
6. (69,89) Tungate, Bjerre, Loktaev, Konieczny 2:4 (18:18)
7. (70,43) Ljung, J.Miśkowiak, Jamróg, Andersen 4:2 (22:20)
8. (70,18) Bjerre, J.Miśkowiak, Rolnicki, Mazur 4:2 (26:22)
9. (70,63) Ljung, Tungate, Loktaev, Jamróg 3:3 (29:25)
10. (71,27) Czaja, Mroczka, Andersen, Potoniec 5:1 (34:26)
11. (70,60) Jamróg, Tungate, Bjerre, J.Miśkowiak – w/u 4:2 (38:28)
12. (71,45) R.Miśkowiak, J.Miśkowiak, Konieczny, Mroczka – w/su 1:5 (39:33)
13. (70,59) R.Miśkowiak, Czaja, Tungate, Ljung 2:4 (41:37)
14. (70,70) Ljung, Jamróg, Andersen, J.Miśkowiak 5:1 (46:38)
15. (70,38) Bjerre,Tungate, R.Miśkowiak, Czaja 3:3 (49:41)
Pierwotnie spotkanie miało zostać rozegrane w niedzielę, niestety na przeszkodzie stanęły fatalne warunki pogodowe. Na szczęście w poniedziałek od rana pogoda powoli się klarowała i tarnowscy toromistrzowie zdołali przygotować dobry i bezpieczny do ścigania tor.
Od podwójnego zwycięstwa tarnowskie Jaskółki rozpoczęły rewanż z Orłem Łódź. Kapitalnym refleksem popisał się startujący z drugiego pola Peter Ljung. Szwed objął prowadzenie, a na wyjściu z pierwszego łuku dołączył do niego Jakub Jamróg. Wychowanek Unii Tarnów nieco przespał start, ale przycinka do krawężnika okazała się skuteczna. Przez pozostałą część biegu Jamróg musiał jednak uważać na ataki Edwarda Mazura.
W wyścigu młodzieżowców Jaskółki zupełnie przespały moment startowy. Przez chwilę Patryk Rolnicki wyszedł przed Arkadiusza Potońca, ale ten szybko odbił straconą pozycję. Z dużą przewagą triumfował Jakub Miśkowiak.
Rohan Tungate po wygranym starcie nie miał problemów z rozstrzygnięciem na swoją korzyść biegu trzeciego. W pewnym momencie bardzo bliski objęcia prowadzenia był Artur Czaja, ale Australijczyk nie dał się zamknąć do krawężnika. Sporego pecha miał Artur Mroczka, który złapał kapcia na ostatnim łuku tracąc tym samym punktowaną pozycję.
Podziałem punktów zakończył się ostatni bieg pierwszej serii startów. Po atomowym starcie pierwszy na mecie z bardzo dużą przewaga zameldował się Kenneth Bjerre. Ponownie bardzo wolny na dystansie był Patryk Rolnicki, który próbował walczyć z Arkadiuszem Potońcem. Niestety tym razem Junior Grupy Azoty Unii Tarnów ponownie musiał uznać wyższość zawodnika Orła.
Po równaniu toru w pełni za nieudany swój pierwszy bieg zrehabilitował się Artur Mroczka, który objął prowadzenie tuż po starcie. Szybko dołączył do niego Artur Czaja, który do końca musiał jednak uważać na Edwarda Mazura. Po raz kolejny w stawce nie liczył się Robert Miśkowiak.
W szóstej gonitwie spotkali się liderzy obu drużyn – Kenneth Bjerre i Rohan Tungate. Start wygrał Duńczyk, ale przed wejściem w łuk niebezpiecznie go podniosło co wykorzystał zawodnik Orła. Kapitan Jaskółek próbował zbliżyć się jeszcze do Australijczyka, ale ten obierał dobre ścieżki i dowiózł do mety trzy oczka. Na ostatnich metrach gumę złapał Kacper Konieczny, który nie liczył się wcześniej w stawce.
W wyścigu siódmym zwyciężył Peter Ljung. Zwycięstwo Szwedowi nie przyszło jednak łatwo, bo ambitnie walczył się nim Jakub Miśkowiak, który wcześniej poradził sobie z Jakubem Jamrogiem. Niespodziewanie ostatni na metę wpadł Hans Andersen.
W ósmym biegu słabo spisującego się do tej pory Robert Miśkowiaka zastąpił Jego siostrzeniec – Jakub. Młodzieżowiec Orła po raz kolejny pokazał, że drzemie w nim duży potencjał, bo na mecie uległ tylko Kennethowi Bjerre. Ważny punkt przywiózł Patryk Rolnicki.
W dziewiątej gonitwie po raz trzeci bezkonkurencyjny okazał się Peter Ljung, który zwyciężył z bardzo dużą przewagą. Ciekawie było z tył. Do ostatnich metrów zażartą walkę o jedno oczko toczył z Aleksandrem Loktaevem Jakub Jamróg, który na mecie przegrał z Ukraińcem tylko o długość motocykla.
Na koniec trzeciej serii startów efektowne podwójne zwycięstwo odniosła para Artur Mroczka – Artur Czaja. Obaj zawodnicy Grupy Azoty Unii Tarnów dobrze wystartowali i już po pierwszym łuku uplasowali się na dwóch czołowych lokatach. Przez pierwsze okrążenie w dosyć bliskim kontakcie jechał Hans Andersen, jednak Duńczyk z każdym okrążeniem tracił dystans do Jaskółek.
W biegu jedenastym z podwójnej rezerwy taktycznej skorzystał trener gości – Janusz Ślączka posyłając do boju Jakuba Miśkowiaka i Rohana Tungate. W pierwszej odsłonie wyścigu jadący na ostatniej pozycji Jakub Miśkowiak zanotował upadek. W tym momencie tarnowianie prowadzili podwójnie. W powtórce zawodnicy Grupy Azoty Unii Tarnów ponownie wygrali moment startowy. Niestety w końcówce pierwszego okrążenia błąd popełnił Kenneth Bjerre, co skrzętnie wykorzystał Rohan Tungate. Australijczyk do końca nękał jeszcze atakami Jakuba Jamroga, jednak to wychowanek Unii Tarnów ostatecznie minął linię mety na pierwszej pozycji.
Do bardzo groźnej sytuacji doszło w biegu dwunastym. Na drugim łuku mocno postawiło Artura Mroczkę. Zawodnik gospodarzy wykręcił bączka. W tym momencie za Jego plecami był Jakub Miśkowiak. Obaj zawodnicy z impetem uderzyli w bandę. Na szczęście obaj dosyć szybko wstali z toru pomimo, że całe zdarzenie wyglądało bardzo groźnie. Z powtórki wykluczony został oczywiście Artur Mroczka. W powtórzonym biegu dwunastym najmniejszych problemów z odniesieniem podwójnego zwycięstwa nie mili Robert i Jakub Miśkowiak. Walki z nimi nie nawiązał pasywnie dzisiaj jadący Kacper Konieczny.
W trzynastej odsłonie meczu Janusz Ślączka po raz kolejny skorzystał z rezerwy taktycznej. Hansa Andersena zastąpił Robert Miśkowiak. Rezerwa okazał się bardzo skuteczna, bo krajowy lider Orła wygrał drugi bieg z rzędu. Początkowo prowadził Artur Czaja, ale już na drugi łuku poradził sobie z nim wspomniany Miśkowiak. Z tył o jeden punkt walczyli Rohan Tungate i Peter Ljung. Niestety tym razem po przegranym starcie Szwedowi ciężko było przeprowadzić skuteczny atak.
Losy meczu i awansu rozstrzygnęły się w pierwszym z biegów nominowanych. Jakub Jamróg i Peter Ljung nie dali najmniejszych szans parze gości pewnie prowadząc od startu do mety. Tym samym piętnasta gonitwa była już tylko formalnością. W niej po wygranym starcie problemów z odniesieniem kolejnej zwycięstwa nie miał Kenneth Bjerre. Za Kapitanem Grupy Azoty Unii Tarnów na metę wpadli jednak goście, ustalając wynik spotkania na 49:41.
W drużynie Pawła Barana i Mirosława Cierniaka bardzo dobrze wypadli dzisiaj Peter Ljung i Kenneth Bjerre. Szwed wpadkę zaliczył tylko w biegu trzynastym. Swoje pozostałe cztery gonitwy pewnie wygrywał. Po raz kolejny dobrze spisał się Artur Czaja, który punktów nie zdobył tylko w swoim ostatnim biegu. Ze swojego występu może zadowolony być także Jakub Jamróg. Ze zmiennym szczęściem startował Artur Mroczka. Mimo tego w dwóch biegach wespół z Arturem Czają przywoził na metę dla Grupy Azoty Unii Tarnów dublety. Na pewno zawiedli dzisiaj juniorzy, którzy w poprzednich spotkaniach dokładali nieco więcej punktów do dorobku Jaskółek.
Teraz przed Grupą Azoty Unią Tarnów spotkania finałowe o bezpośredni awans do PGE Ekstraligi ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. Najbliższy pojedynek już w niedzielę w Gdańsku, rewanż w Tarnowie 17 września.
Przeczytaj także
