Pechowo zakończył się wygrany przez Unię Tarnów mecz ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk dla Artura Mroczki. Zawodnik Jaskółek po upadku w biegu dwunastym nie kontynuował już jazdy. Lekarz zawodów podejrzewał u żużlowca złamanie jednej z kości nadgarstka.
Zawodnik na szczegółowe badania udał się do Grudziądza. Te wykazały złamanie kości łódeczkowatej w prawej ręce. Jutro zapadnie decyzja jak przebiegać będzie rehabilitacja Artura. Na ten moment nie wiadomo ile może potrwać Jego przerwa w startach.
Z kolei Mateusz Cierniak, który również uczestniczył w tym wypadku ma mocno zbitą łopatkę, ale zdecydował się na powrót do Tarnowa. Junior szczegółowe badania przejdzie jutro rano i rozpocznie rehabilitację przed kolejnymi zawodami.
Obaj zawodnicy dziękują wszystkim kibicom za wsparcie!