Jeszcze nie opadły emocje związane z czwartkowym meczem z FOGO Unią Leszno, a już tarnowskie Jaskółki muszą myśleć o ważnej niedzielnej potyczce we Wrocławiu. Rywal w przedsezonowych dywagacjach przez większość uważany za jednego z głównych faworytów do spadku na progu sezonu mocno zaskakuje. Najpierw stawiał bardzo mocny opór w Toruniu, gdzie przegrał tylko różnicą 10 punktów, a później toczył zacięty bój w Gnieźnie.
Spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie. Wrocławianie, którzy nie mają zdecydowanego lidera są bardzo ambitni, a jeśli dodamy do tego atut własnego toru, to na własnym owalu są naprawdę groźni dla wszystkich. Zawodnikom tarnowskiej Unii Wrocławski tor nigdy szczególnie nie odpowiadał. Nawet w czasach, gdy tarnowski zespół reprezentowały takie gwiazdy jak sześciokrotny mistrz świata Tony Rickardsson, czy Tomasz Gollob we Wrocławiu wypadaliśmy przeważnie bardzo słabo.
Unia posiada jednak spory atut w postaci Macieja Janowskiego, który na torze we Wrocławiu stawiał pierwsze kroki i barwy tego klubu reprezentował przez kilka sezonów, a ostatnimi swoimi występami udowadnia, że ten sezon może być dla niego udany. Po bladym występie w sparingu na „Smoku” świetnie wypadł w eliminacjach Złotego Kasku i poprowadził drużynę do pewnego zwycięstwa z Lesznem. Nie należy zapominać, że także Leon Madsen startował dla zespołu Sparty i to z dużym powodzeniem. Jego ostatni występ, poza wpadką w pierwszym starcie, także napawa optymizmem przed niedzielną potyczką. Zdobyte przez niego doświadczenie na tym torze powinno przynieść rezultaty w niedzielę. Przy alei Paderewskiego dobre występny notował Janusz Kołodziej. O jego formę trener Marek Cieślak może spać spokojnie, ponieważ na początku sezonu nie schodzi poniżej dwucyfrowego wyniku w każdych zawodach w których startuje. Od początku rozgrywek dobrą formę prezentuje uczestnik Grand Prix Martin Vaculik i na jego punkty także można liczyć. Swoje punkty musi dorzuć także Artem Łaguta, który dobrze zaprezentował się w ligowym debiucie z Jaskółką na plastronie. Jedyną niewiadomą jest występ formacji juniorów, która po przejściu w wiek seniora Macieja Janowskiego, sporo straciła na wartości. Niestety tego potwierdzeniem był mecz z Lesznem. Wydaje się jednak, że dla wrocławian jest to większy problem, gdyż nikt z trójki Malitowski, Dolny i Bojarski u progu sezonu szczególnie się nie wyróżnia.
Liderem zespołu z Wrocławia w poprzednim sezonie był Indywidualny Mistrz Polski Tomasz Jędrzejak. W tym roku, póki co prym wiedzie Tai Woffinden. Na sporo punktów stać wspomnianego Jędrzejaka i Troya Batchelora. Nadspodziewanie dobrze radzą sobie Peter Ljung i Zbigniew Suchecki.
Wielu kibiców od lat zastanawia się w czym tkwi sekret Betardu Sparty polegający na umiejętnym dobieraniu zawodników uważany przez ogół za solidną drugą linię zespołów w których startują. Niektórzy z nich po przejściu do Wrocławia przeżywają prawdziwy renesans formy. Przykładem na to jest przede wszystkim Tomasz Jędrzejak, a ostatnio Tai Woffinden.
Zapowiada się trudny pojedynek dla tarnowskich Jaskółek, mamy jednak nadzieję, że sobie doskonale poradzą i będziemy się cieszyć z siódmego zwycięstwa w historii na torze we Wrocławiu, a drugiego w nowym ligowym sezonie. Spartanie do spotkania na pewno przystąpią zmobilizowani, bo ewentualna porażka będzie dla nich już trzecią w tym roku.
Awizowane składy:
Unia Tarnów:
1. Artem Łaguta
2. Maciej Janowski
3. Leon Madsen
4. Martin Vaculik
5. Janusz Kołodziej
6. Kacper Gomólski
Betard Sparta Wrocław:
9. Tai Woffinden
10. Peter Ljung
11. Tomasz Jędrzejak
12. Zbigniew Suchecki
13. Troy Batchelor
14. Patryk Dolny
Początek meczu: 16:00 (relacja live w telewizji nsport)
Na koniec, tradycyjnie już, warto sobie przypomnieć ubiegłoroczny zwycięski mecz Unii we Wrocławiu. Poniżej prezentujemy szczegółową punktację z tamtego spotkania.
Wrocław 43
9. Tomasz Jędrzejak 10+2 (1*,3,3,2,1*)
10. Dennis Andersson 2 (2,0,w,-)
11. Fredrik Lindgren 10+1 (1,3,2*,2,2)
12. Tai Woffinden 7+3 (0,2*,3,1*,1*)
13. Sebastian Ułamek 12 (3,2,2,3,2)
14. Patryk Dolny 0 (0,0,0)
15. Patryk Malitowski 2 (1,1,0,0)
Tarnów 47
1. Greg Hancock 13 (3,1,3,3,3)
2. Dawid Lampart 0 (0,0,-,-,0)
3. Martin Vaculik 11+1 (2*,3,1,2,3)
4. Leon Madsen Z/Z
5. Janusz Kołodziej 10+1 (3,2,1*,1,3,0)
6. Maciej Janowski 7+1 (2*,2,2,1,0)
7. Jakub Jamróg 6+1 (3,0,1,1,0,1*)
Bieg po biegu:
1. (60,50) Jamróg, Janowski, Malitowski, Dolny 1:5
2. (60,50) Hancock, Andersson, Jędrzejak, Lampart 3:3 (4:8)
3. (60,40) Kołodziej, Vaculik, Lindgren, Woffinden 1:5 (5:13)
4. (60,80) Ułamek, Kołodziej, Malitowski, Jamróg 4:2 (9:15)
5. (60,20) Lindgren, Woffinden, Hancock, Lampart 5:1 (14:16)
6. (60,20) Vaculik, Ułamek, Jamróg, Dolny 2:4 (16:20)
7. (60,70) Jędrzejak, Janowski, Kołodziej, Andersson 3:3 (19:23)
8. (60,20) Hancock, Ułamek, Jamróg, Malitowski 2:4 (21:27)
9. (60,80) Jędrzejak, Janowski, Vaculik, Andersson (w) 3:3 (24:30)
10. (60,60) Woffinden, Lindgren, Kołodziej, Jamróg 5:1 (29:31)
11. (60,70) Ułamek, Vaculik, Jamróg, Malitowski 3:3 (32:34)
12. (60,20) Hancock, Lindgren, Janowski, Dolny 2:4 (34:38)
13. (60,20) Kołodziej, Jędrzejak, Woffinden, Janowski 3:3 (37:41)
14. (60,60) Vaculik, Lindgren, Woffinden, Lampart 3:3 (40:44)
15. (60,20) Hancock, Ułamek, Jędrzejak, Kołodziej 3:3 (43:47)
NCD: 60,20 sekundy uzyskali: Fredrik Lindgren w wyścigu V, Martin Vaculik w wyścigu VI, Greg Hancock w wyścigu VIII, XII i XV, Janusz Kołodziej w wyścigu XIII.
Sędziował: Wojciech Grodzki
Widzów: ok 5 000 (w tym 100 z Tarnowa)
Przeczytaj także
