Po roku przerwy powracają długo oczekiwane przez Kibiców Derby Południa. Już w najbliższą niedzielę Unia Tarnów zmierzy się w meczu VI kolejki PGE Ekstraligi z PGE Stalą Rzeszów w spotkaniu wyjazdowym.
W poprzednim sezonie Kibice obu drużyn nie mogli pasjonować się meczami derbowymi z racji tego, że rzeszowianie startowali w niższej lidze. Ostatnie ligowe spotkanie derbowe w Rzeszowie odbyło się w maju 2013 roku. Wówczas cenne wyjazdowe zwycięstwo odniosły tarnowskie Jaskółki. Teraz już tak łatwo podopiecznym Pawła Baran może nie być. Rzeszowianie wprawdzie odnieśli dopiero jedno ligowe zwycięstwo, ale w każdym meczu prezentują bardzo wysoki poziom, stawiając rywalom wysoko poprzeczkę. Dużym handicapem wydaje się być domowy tor Żurawi. Jednak w przeszłości tarnowianie niejednokrotnie wywozili ze stolicy Podkarpacia komplet punktów.
W ekipie prowadzonej przez Pawła Barana i Mirosława Cierniaka liderem od początku sezonu jest Martin Vaculik, który na rzeszowskim torze z reguły czuje się bardzo dobrze. Słowak utrzymał wysoką dyspozycję z zeszłego sezonu, co potwierdza w lidze. Dodatkowo wygrał w poniedziałek jedną z rund eliminacyjnych do GP w Abensbergu oraz zaliczył udany występ w Elitserien.
Dobrą formę w ostatnich spotkaniach prezentują Kenneth Bjerre i Leon Madsen. Niestety ten pierwszy po upadku we Wrocławiu w ostatnich dniach musiał odwiesić kewlar i trochę odpocząć. Nie startował również Leon Madsen, który do Wrocławia pojechał przeziębiony, a mimo to osiągnął dobry wynik. W Rzeszowie punkty tej dwójki będą niezwykle istotne dla ostatecznych rozstrzygnięć.
Na pewno martwi forma Janusza Kołodzieja, który od początku sezonu spisuje się trochę poniżej oczekiwań. Na taki stan rzeczy na pewno w ostatnich dwóch spotkaniach miał upadek podczas zawodów w Krośnie, po których Kapitan Jaskółek pauzował przez niemal trzy tygodnie. W Rzeszowie Jego punkty będą drużynie bardzo potrzebne i bez dobrej dyspozycji Jaśka ciężko będzie o zwycięstwo.
Początek sezonu należał do Artura Mroczki. Wychowanek klubu z Grudziądza znakomicie spisał się w trzech pierwszych spotkaniach Unii Tarnów. Słabo wypadł we Wrocławiu, gdzie nie wywalczył punktów. W środę startował w ostrowskim półfinale IMP, gdzie również nie spisał się najlepiej. Zawodnik od piątku będzie jednak przebywał w Tarnowie i wraz z Januszem Kołodziejem szlifował formę.
Spory zawód trenerom od początku sezonu sprawiają młodzieżowcy. W pojedynku z gospodarzami zarówno Ernestowi Kozie i Arkadiuszowi Madejowi, czy Damianowi Dąbrowskiemu będzie bardzo ciężko o wysokie zdobycze punktowe, aby nieco wspomóc kolegów z drużyny.
W ekipie Janusza Ślączki od początku rozgrywek prym wiedzie wiecznie młody Greg Hancock. Amerykanin jest zdecydowanym liderem Żurawi. Nie zawodzi również Dawid Lampart, który wraz z mistrzem świata tworzą niezwykle mocną parę, która na domowym torze bardzo często dowozi do mety dublety.
Nieco w kratkę prezentuje się Peter Kildemand, który potrafi wygrywać z najlepszymi, by w kolejnym biegu mieć problem z teoretycznie dużo słabszymi rywalami. Podobnie prezentują się Peter Ljung i Kenni Larsen, bo to jeden z nich pojedzie pod „9”. Po kontuzji Mirosława Jabłońskiego trener Ślączka ma problem z obsadzeniem drugiego miejsca w składzie dla polskiego seniora. W niedzielę kolejną szansę dostanie zapewne Karol Baran, który nieźle spisał się w meczu z Lesznem.
Mocną stroną Żurawi są młodzieżowcy. Na domowym torze Krystian Rempała kilkukrotnie pokazał plecy znacznie bardziej utytułowanym zawodnikom, a Artur Czaja mimo słabszego początku sezonu jest groźnym rywalem.
Niedzielne zawody zapowiadają się bardzo ciekawie. Obie drużyny mają swoje atuty. Tarnowianie bardzo wyrównaną piątkę seniorów z wyraźnym liderem. Nieco słabsza jest jednak para juniorów. Z kolei rzeszowianie mają bardzo mocną parę młodzieżowców, silną parę Lampart – Hancock. Problemem jest jednak nieco wahająca się forma pozostałej trójki seniorów.
Jeśli Jaskółki wykorzystają wszystkie swoje atuty w niedzielę mogą cieszyć się z trzeciego triumfu w sezonie. Z pewnością pomocny będzie doping tarnowskich Kibiców, którzy w licznej grupie wybierają się do Rzeszowa. Trzymajcie kciuki!
Początek meczu o 19:30.
Unia Tarnów
1. Kenneth Bjerre
2. Artur Mroczka
3. Leon Madsen
4. Janusz Kołodziej
5. Martin Vaculik
6. Ernest Koza
PGE Stal Rzeszów
9. Peter Ljung
10. Karol Baran
11. Dawid Lampart
12. Greg Hancock
13. Peter Kildemand
14. Artur Czaja
Przeczytaj także
