W najbliższą sobotę cykl Grand Prix zawita do Danii na nowoczesny stadion Parken w Kopenhadze. Zawodnicy rywalizować będą na sztucznym torze. Po raz kolejny zapowiada się ciekawa walka pomiędzy Gregiem Hacockiem, a Taiem Woffindenem gdyż obaj zawodnicy są w świetnej dyspozycji. Pozostali jeźdzcy również mają ochotę na wysokie lokaty.
Greg Hancock nie spuszcza z tonu. Obecnie jest wiceliderem cyklu, tracąc tylko 1 punkt do aktualnego Mistrza Świata Taia Woffindena. Amerykanin jest w świetnej dyspozycji od początku sezonu, solidne punktuje dla wszystkich swoich drużyn, a luźne podejście sprawia, że z jazdy odczuwa prawdziwą przyjemność. Dodając do tego świetne przygotowanie fizyczne i olbrzymie doświadczenie pozycja w tabeli nikogo nie może dziwić. Tor w Kopenhadze wydaje się być szczęśliwy dla „Grina” gdyż w przeszłości kilkukrotnie stawał tam na podium.
Największym rywalem Amerykanina wydaje się być Tai Woffinden. Lider klasyfikacji generalnej już jakiś czas temu odzyskał błysk z zeszłego sezonu i pokonanie go na torze jest obecnie nie lada wyczynem. Jak zawsze na własnym torze groźni będą Duńczycy, a wystąpi ich aż 5 oraz dodatkowo dwóch rezerwowych. Najwyżej sklasyfikowany jest Nicki Pedersen i to on wymieniany jest jako jeden z głównych faworytów. Kibice zastanawiają się jak będą wyglądały pojedynki Pedersena z Matejem Zagarem. W Malilli doszło do bardzo nieprzyjemnego zdarzenia pomiędzy tymi zawodnikami i atmosfera była bardzo napięta.
O najwyższe lokaty powalczą także dwaj Polacy. Jarosław Hampel nie może być jak do tej pory zadowolony ze swojej postawy gdyż zajmuję dopiero 8 lokatę. W obecnym sezonie przydarzają mu się wpadki stąd tak odległa pozycja. „Mały” nie składa jednak broni. Wspomnienia Hampela z Kopenhagi są diametralnie różnie. Od bardzo pozytywnych, jak zwycięstwo w 2010 roku do negatywnych, tutaj bowiem w pechowym upadku złamał nogę, co pozbawiło go startów niemal przez pół sezonu. Forma Krzysztofa Kasprzaka jest wielką niewiadomą. Kasper dobrze radzi sobie w lidze, ale ostatnie zawody Grand Prix pokazały, że z jego zdrowiem nie jest do końca dobrze.
Widowiskowość zawodów w dużej mierze zależała będzie od przygotowania toru. Bywały lata gdzie ściganie w Kopenhadze było pasjonujące, bywały także zawody gdzie decydował start. Miejmy nadzieję, że emocji tym razem nie zabraknie. Transmisję przeprowadzi telewizja Canal + Sport. Początek o godzinie 18.40 zaś start zawodów o godzinie 19.00.
Lista startowa:
1. Peter Kildemand (Dania)
2. Nicki Pedersen (Dania)
3. Matej Zagar (Słowenia)
4. Fredrik Lindgren (Szwecja)
5. Andreas Jonsson (Szwecja)
6. Chris Harris (Wielka Brytania)
7. Michael Jepsen Jensen (Dania)
8. Darcy Ward (Australia)
9. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
10. Niels Kristian Iversen (Dania)
11. Krzysztof Kasprzak (Polska)
12. Kenneth Bjerre (Dania)
13. Troy Batchelor (Australia)
14. Jarosław Hampel (Polska)
15. Greg Hancock (USA)
16. Martin Smolinski (Niemcy)
17. Mikkel Michelsen (Dania)
18. Mikkel Bech (Dania)