W najbliższą niedzielę tarnowskie Jaskółki rozpoczną batalię o brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Unia Tarnów zmierzy się w wyjazdowym pojedynku z KS Toruń. Warto zaznaczyć, że w rudzie zasadniczej w Grodzie Kopernika padł remis. Z pewnością trenerzy Paweł Baran i Mirosław Cierniak taki rezultat teraz wzięliby w ciemno.
Anioły z tego pojedynku na pewno wyciągnęły wnioski. Teraz poprzeczka postawiona będzie znacznie wyżej. Drużyna Jacka Gajewskiego cały sezon jedzie bez wyraźnego lidera. Raz lepsze występy notuje Chris Holder, raz Jason Doyle czy Grigorij Laguta. Cała trójka spisuje się jednak nieco poniżej oczekiwań. Swoje robi za to Paweł Przedpełski, który notabene ma najwyższą średnią w zespole. To właśnie junior KS Toruń w ostatnich spotkaniach ciągnął wynik całej drużyny, zastępując w kluczowych momentach słabiej spisujących się kolegów.
W obliczu całego sezonu znacznie poniżej oczekiwań spisują się Adrian Miedziński i Kacper Gomólski. Obaj zanotowali kilka dobrych spotkań, ale w większości nie mogą odnaleźć dyspozycji chociażby z poprzedniego roku. W kratkę jeździ również Oskar Fajfer, który w porównaniu do powyższej dwójki w ostatnim czasie zanotował progres formy. Dyspozycja tej trójki będzie dla Aniołów kluczowa.
W drużynie Unii Tarnów trenerzy mogą być spokojni o dyspozycję Martina Vaculika i Janusza Kołodzieja. Obaj spisują się znakomicie w każdym spotkaniu o czym świadczą ich średnie biegopunktowe. Nie można narzekać na formę tarnowskich Duńczyków. W ostatnim spotkaniu półfinałowym słabiej spisał się co prawda Kenneth Bjerre, ale mamy nadzieję, że to tylko drobny wypadek przy pracy. Wysoka i równa dyspozycja Leona Madsena i Kennetha Bjerre będzie dla Unii niezwykle istotna. Podobnie jak forma Artura Mroczki, który w ostatnim meczu w Toruniu spisał się słabiej niż tego oczekiwano. Teraz będzie miał okazję do rehabilitacji.
Ciężko określić na co będzie stać Ernesta Kozę i Arkadiusza Madeja. Juniorzy Jaskółek przez cały sezon prezentują się raczej słabo w rozgrywkach PGE Ekstraligi. Jeśli w Toruniu się nie przełamią, seniorzy będą mieli bardzo dużo punktów do nadrobienia.
Niedzielne zawody zapowiadają się bardzo ciekawie. Tarnowianie z pewnością będą chcieli zdobyć jak najwięcej punktów, aby za tydzień w Tarnowie móc odebrać brązowe medale. Łatwo jednak nie będzie, ponieważ gospodarze będą chcieli wypracować przewagę, którą z powodzeniem będą mogli bronić w Mościcach. Tradycyjnie dużo zależeć będzie od drugiej linii zespołów.
Początek zawodów w Toruniu o 17:00.
Unia Tarnów
1. Martin Vaculik
2. Artur Mroczka
3. Leon Madsen
4. Kenneth Bjerre
5. Janusz Kołodziej
6. Ernest Koza
KS Toruń
9. Chris Holder
10. Kacper Gomólski
11. Adrian Miedziński
12. Grigorij Laguta
13. Jason Doyle
15. Paweł Przedpełski