Tegoroczny sezon ligowy był drugim w karierze Kacpra Gomólskiego spędzonym w Tarnowie. Podopieczny Marka Cieślaka spisywał się w wielu meczach znakomicie będąc liderem tarnowskich młodzieżowców.
Zwieńczeniem całego sezonu był brązowy medal Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. – Nie lubię siebie oceniać. Na pewno ten sezon jest lepszy od zeszłorocznego. Takim małym podsumowaniem był brązowy medal IMŚJ, czyli bardzo fajny wynik. Na pewno ten rok można zapisać na plus – powiedział.
Postawa Gingera miała znaczący wpływ na pozycję tarnowskich Jaskółek w ligowej tabeli. – Niektórzy stawiali nas gdzieś “z tyłu”, ale pokazaliśmy, że jednak nie jesteśmy wcale tacy słabi. Jest medal, bardzo się cieszymy. Szkoda oczywiście, że nie złoty, ale jest brąz, czyli też dobrze – skomentował.
Kacper Gomólski jest zadowolony ze startów w Tarnowie i chciałby tutaj pozostać na kolejny sezon. – W Tarnowie jest fajny klimat. Mam nadzieję, że zostanie taki skład jaki jest, z jakąś tam delikatną zmianą. Nie chce mi się jakoś szukać klubu, bo to nie ma sensu. Dwie drużyny w wieku juniora – myślę, że to idealnie. Jeśli włodarze będą chcieli mnie w zespole, to na pewno nie będę uciekał – zakończył.