W sobotę rozegrana zostanie w Tarnowie ostatnia kolejka sezonu zasadniczego. Rywalem Grupy Azoty Unii Tarnów będzie SPAR Falubaz Zielona Góra. Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że tarnowianie spotkanie wygrają bardzo wysoko i zakończą sezon zasadniczy z tylko jedną porażką na koncie.
Niestety plaga kontuzji spowodowała, że tarnowianie do spotkania przystąpią w mocno okrojonym składzie. Z podstawowego składu wyleciało aż trzech zawodników. W sobotnie popołudnie zabraknie w biało – niebieskich barwach Krzysztofa Buczkowskiego, Grega Hancocka i Martina Vaculika. Ten pierwszy dwa tygodnie temu złamał w Anglii łopatkę i cały czas przechodzi intensywną rehabilitację, aby pomóc drużynie w Play-Offach. Podczas sobotniego Grand Prix pech dopadł Grega Hancocka. W jednym z biegów pociągnęło Nielsa Kristiana Iversena. Niestety Amerykanin nie miał szans wyhamować i wpadł w Duńczyka. Obaj runęli na tor. Po upadku okazało się, że najbardziej ucierpiała ręka Grina, który złamał palec. Jego absencja potrwa prawdopodobnie aż do Grand Prix w Vojens w następną sobotę.
W sobotę zabraknie Martina Vaculika, Grega Hancocka i Krzysztofa Buczkowskiego.
W czwartkowy wieczór bardzo złe informacje napłynęły do nas z Dani, gdzie Martin Vaculik złamał obojczyk. W jednym z biegów jadący na prowadzeniu Leon Madsen zanotował defekt motocykla. Niestety Słowak nie zdołał go wyminąć i wpadł na niego. Po pechowym upadku okazało się, że nasz zawodnik ma złamany obojczyk. W piątek ma przejść operację, po której zostanie określony prognozowany termin powrotu Martina Vaculika na tor. W sobotę trener Marek Cieślak będzie miał możliwość wprowadzenia za Słowaka Z/Z. Jeśli jednak zdecyduje się na taki manewr Vacul będzie musiał pauzować przez 15 dni. W innym przypadku wystąpi ktoś z dwójki Dawid Matura – Michał Nowiński.
W sobotę o sile tarnowskiej drużyny decydować będzie trio Janusz Kołodziej, Artem Laguta i Kacper Gomólski. Jeśli Jaskółki marzą o wygranej i zachowaniu czystego konta na domowym torze wszyscy trzej muszą zdobyć grubo powyżej dziesięciu punktów. Pozytywnym aspektem jest fakt, że wszyscy notowali w ostatnim czasie bardzo dobre występy zarówno w lidze polskiej jak i zagranicą.
Dużo będzie również zależeć o pozostałych zawodników, czyli Ernesta Kozy, Mateusza Borowicza i Damiana Dąbrowskiego. Cała trójka bardzo dobre spisała się podczas środowej rundy Ligi Juniorów dając Grupie Azoty Unii Tarnów zwycięstwo w zawodach. Tym razem poprzeczka będzie zawieszona jednak nieco wyżej. Ważne, aby tarnowscy juniorzy zdobywali punkty w pojedynkach z młodzieżowcami SPAR Falubazu, co może być jedyną receptą na końcowy sukces.
Wynik drużyny będzie zależeć od dobrej postawy młodzieżowców.
W drużynie Rafała Dobruckiego również mają powody do zmartwień. Cały czas zawieszony jest Patryk Dudek, co sprawia, że zielonogórzanie nie mogą skorzystać z Jego usług. Kontuzjowany jest Krzysztof Jabłoński, który po upadku w finale IMP ma zwichnięty staw łokciowy. Sztab szkoleniowy Mistrzów Polski martwić może także postawa w ostatnich meczach Jarosława Hampela, który spisuje się bardzo słabo. Reprezentant polski w ostatnim Grand Prix w Gorzowie w pięciu biegach nie zdołał wywalczyć nawet punktu. Jeśli nie powróci do dawnej formy może być ciężko drużynie z lubuskiego w walce o medale.
Zagadką może jest również postawa Piotra Protasiewicza na tarnowskim torze. Wychowanek Falubazu w tegorocznych rozgrywkach Enea Ekstraligi spisuje się bardzo dobrze. W większości spotkań jest liderem swojej drużyny. Na tarnowskich obiekcie podczas IMME spisał się jednak bardzo słabo, zajmując miejsce pod koniec stawki.
Janusz Kołodziej musi wziąć na swoje barki odpowiedzialność za wynik drużyny.
W kratkę jeżdżą Aleksandr Loktaev i Andreas Jonsson. Zawód włodarzom sprawia zwłaszcza ten drugi, który we wcześniejszych latach przyzwyczaił do większych zdobyczy punktowych.
W awizowanym składzie SPAR Falubazu pojawił się Michael Bech. Dla Duńczyka będzie to pierwsze spotkanie w Enea Ekstralidze w tym sezonie. Wcześniej nie był powoływany do składu z różnych powodów. W poprzednim sezonie miał możliwość startu w Tarnowie podczas spotkania ligowego, jednak wówczas wystartował bez błysku zdobywając tylko punkt w całych zawodach.
Dużo zależy również od Artema Laguty.
Skład gości uzupełni Kamil Adamczewski i ktoś z dwójki Adam Strzelec, Alex Zgardziński.
Faworytem spotkania wobec kontuzji liderów Grupy Azoty Unii Tarnów są goście. W zespole Jaskółek bardzo odczuwalny będzie brak Martina Vaculika i Grega Hancocka. W każdym meczu w Tarnowie ważne punkty dorzucał również Krzysztof Buczkowski. Pod ich nieobecność Markowi Cieślakowi będzie niezwykle trudno załatać juniorami dziurę w składzie. W sporcie jednak wszystko jest możliwe. Na pewno warto wybrać się w sobotnie popołudnie na stadion przy Zbylitowskiej dopingować tarnowskie Jaskółki w walce o kolejne ligowe punkty. Co ważne będzie to jedyna okazja, aby zobaczyć jak najmłodsi tarnowscy zawodnicy radzą sobie na tle takich zawodników jak Jarosław Hampel czy Piotr Protasiewicz w ligowej konfrontacji, bowiem na kolejne mecze do składu powróci już przynajmniej część z kontuzjowanych zawodników.
Informacje organizacyjne można znaleźć tutaj.
Do zobaczenia na stadionie! Start do pierwszego biegu o 18:00.
Awizowane składy:
SPAR Falubaz Zielona Góra
1. Jarosław Hampel
2. Oleksandr Loktaev
3. Andreas Jonsson
4. Mikkel Bech Jensen
5. Piotr Protasiewicz
6. Kamil Adamczewski
Grupa Azoty Unia Tarnów
9. Martin Vaculik
10. Mateusz Borowicz
11. Artem Laguta
12. Damian Dąbrowski
13. Janusz Kołodziej
14. Kacper Gomólski
Przeczytaj także
