Święta to dla większości z nas czas rodzinnych spotkań przy wspólnym stole, odpoczynku od codziennych obowiązków i chwila zadumy. Żużlowcy nie mają jednak nigdy tyle czasu. Tradycją jest w Polsce ligowa kolejka w Lany Poniedziałek, co zmusza zawodników do opuszczenia rodzinnych domów i solidnego przygotowania się do meczu. Nieco inna sytuacja ma miejsce w tym roku. Z powodu niesprzyjającej aury odwołana została kolejka w 2 dzień Świąt. Jak zatem Święta spędzą żużlowcy? O tym opowiedzieli nam Kacper Gomólski, Dawid Matura i Łukasz Lesiak
Dla Kacpra Gomólskiego te Święta będą wyjątkowe właśnie ze względu na możliwość spotkania z rodziną – “tak wyszło, że pierwszy raz od kilku lat będzie w domu cała rodzina. Zawsze były mecze ligowe, więc w domu w Święta Wielkanocne nas nie było. W końcu będziemy mogli zjeść wspólne śniadanie z rodziną i porozmawiać oczywiście o sprawach nie związanych z żużlem.” Ze Świętami Wielkanocnymi związana jest również tradycja, jak choćby święcenie pokarmów. Nie inaczej jest w domu Kacpra – “Tradycja zawsze była taka, że najmłodszy chodził ze święconką do kościoła. Jeszcze przed rozpoczęciem kariery chodziłem ja, tak więc w tym roku znowu mi przypadnie ta tradycja.”
Problemu z rozjazdami w okresie świątecznym nie miał do tej pory rozpoczynający karierę zawodniczą Dawid Matura – “Święta Wielkanocne spędzam zawsze w gronie najbliższych. Tego roku przebiegną jednak one poza rodzinnym domem”. Najbardziej charakterystyczną tradycją tych Świąt dla Dawida również jest święcenie pokarmów. Nie brakuje również pisanek. A co dokładnie znajduje się w jego koszyku?” Na pewno nie może zabraknąć święcenia potraw, to dla mnie charakterystyczne dla tych Świąt, zawsze jakiś mały koszyczek się dla mnie znajdzie do święcenia, lubię ten obrzęd. Jak już święcić to nie byle co, a mianowicie moimi ulubionymi potrawami są sałatka jarzynowa, żurek, coś na słodko, babki, serniki, ogólnie to wszystko z umiarem, pierwsze jazdy już wkrótce”. Jak widać Dawid mimo świątecznej atmosfery cały czas pamięta, że sezon rozpoczyna się już niebawem – “Lany poniedziałek jest dla mnie szczególnym dniem, zawsze kojarzył mi się z inauguracją sezonu żużlowego w Polsce. W tym roku inauguracja odbędzie się trochę później, ale myślę, że to długie wyczekiwanie sezonu tylko pozytywnie wpłynie na tarnowskich kibiców. Do zobaczenia na Z3 !”
Łukasz Lesiak również Święta spędzi w tradycyjny sposób –” Święta Wielkanocne spędzam jak co roku w Tarnowie, nigdzie nie wyjeżdżam, tutaj czuję sie najlepiej”. Przygotowanie świąteczne to domena młodszego rodzeństwa oraz mamy Łukasza – “kolorowaniem pisanek zajmuje się moje młodsze rodzeństwo: brat Paweł i siostra Monika. Placki w domu piecze mama ponieważ ona umie to robić najlepiej.” Nie może również zabraknąć czasu dla dziewczyny, a czego obawia się Łukasz? Patrząc za okno odpowiedź nasuwa się sama – “Mam również zaplanowany obiad u mojej dziewczyny Magdy, którą przy okazji chciałem pozdrowić, a oprócz tego nie mam za bardzo planów, ale mam nadzieję, że nikt nie obleje mnie wodą… “– kończy Łukasz.