Po raz pierwszy w historii zawody Grand Prix zostaną rozegrane w Finlandii. Gospodarzem sobotniej rundy będzie Tampere. Jak informują lokalne władze całe miasto żyje tą imprezą, a sztuczny tor ma być tak przygotowany, aby nie zabrakło emocji. Same zawody mogą mieć dość nieprzewidywalny przebieg. Kilku zawodników wraca na tor po kontuzjach, a rozkład ścieżek będzie zagadką dla wszystkich. Zapowiada się więc bardzo ciekawy turniej.
Z zawodów na zawody rozkręca się Greg Hancock. Zawodnik Grupy Azoty Unii Tarnów zanotował falstart w Auckland, co zepchnęło go na odległą pozycję. W Bydgoszczy pokazał jednak, że muszą się z nim liczyć wszyscy zawodnicy. Dobry występ pozwolił awansować Amerykaninowi na 4 pozycję w klasyfikacji generalnej. Greg sam jednak przyznaje, że nie ogląda się za siebie, ale będzie się starał jak najbardziej zmniejszyć stratę do liderującego Krzysztofa Kasprzaka. Ostatnie zawody ligowe napawają kibiców Hancocka optymizmem.
Kilku zawodników zmagało się w ostatnim czasie bądź zmaga nadal z kontuzjami. Urazu nabawił się ostatnio lider klasyfikacji generalnej Krzysztof Kasprzak. Po upadku w Landshut podczas Speedway Best Pairs Cup Kasper zerwał więzadła w kolanie. Kontuzja jest bardzo poważna i zawodnik powinien już teraz poddać się zabiegowi, po którym czekałaby go kilkumiesięczna rehabilitacja. Aby tego uniknąć Kasprzak będzie startował w specjalnej ortezie. Po przerwie w startach wracają także Darcy Ward i Kenneth Bjerre. Australijczyk również narzeka na kolano, które dodatkowo nadwyrężył podczas meczu w Zielonej Górze. Jego dyspozycja jest zagadką, a sam zawodnik nie wyklucza przedwczesnego zakończenia sezonu. Z kolei Duńczyk pauzował z powodu złamania obojczyka i również nie wiadomo jak będzie prezentował się na torze po takim urazie.
Kibice będą z pewnością ciekawi dyspozycji Nickiego Pedersena. Duńczyk nie jest w najwyższej formie, co pokazują zawody ligowe oraz słabe w jego wykonaniu Grand Prix w Bydgoszczy. Co więcej, na jego samolubną jazdę coraz głośniej narzekają koledzy z drużyny. W sobotę jednak będzie jechał tylko i wyłącznie dla siebie i nie będzie musiał myśleć o partnerach z zespołu.
Gospodarze będą ściskać kciuki z pewnością za Joonasa Kylmakorpiego, który wystąpi w Tampere z dziką kartą. Fin nie jest nowicjuszem jeśli chodzi o Grand Prix. Startował już w tych zawodach z dziką kartą w 2003 i 2004 roku.
Zawody w Finlandii rozpoczynają się wcześniej niż to zwykle bywa, bo o godzinie 18.00. Transmisja w telewizji Canal +Family rozpocznie się o 17.40.
Lista startowa:
1. Greg Hancock (USA)
2. Jarosław Hampel (Polska)
3. Chris Harris (Wielka Brytania)
4. Troy Batchelor (Australia)
5. Matej Zagar (Słowenia)
6. Krzysztof Kasprzak (Polska)
7. Nicki Pedersen (Dania)
8. Joonas Kylmaekorpi (Finlandia)
9. Chris Holder (Australia)
10. Andreas Jonsson (Szwecja)
11. Niels Kristian Iversen (Dania)
12. Darcy Ward (Australia)
13. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
14. Kenneth Bjerre (Dania)
15. Fredrik Lindgren (Szwecja)
16. Martin Smolinski (Niemcy)
17. Kauko Nieminen (Finlandia)
18. Juha Hautamaeki (Finlandia)
Przeczytaj także
