Oficjalny serwis Unii Tarnów ŻSSA

Peter Ljung: “Staram się myśleć pozytywnie, nawet gdy jest ciężko”

15/06/2022 19:18:03
Redakcja

– Unia przegrała mecz w Opolu 32:58, była to zatem kolejna wysoka porażka. Twój występ można ocenić jako dobry, ponieważ z 21 punktów do zdobycia udało Ci się wywalczyć 15. Wygrałeś dwa biegi, a w kilku pokazałeś się z dobrej strony, przeprowadzając kilka ciekawych akcji w walce z rywalami. Co możesz powiedzieć o tym spotkaniu?
– Tak, można było oglądać ciekawe pojedynki, m.in. z Jacobem Thorssellem oraz Adrianem Cyferem. Było bardzo dobrze. Ostatecznie straciłem nawet dwa punkty po swoich niewielkich błędach w czasie tej walki. Oczywiście wszyscy rywale są jednak w Opolu bardzo szybcy. Tak to wygląda – czasami wygrywasz, a innym razem przegrywasz tego rodzaju walkę. Jeśli jednak po takiej rywalizacji przyjeżdża się na metę na drugim miejscu, nie można narzekać. Było dobrze. Każdy stara się wygrywać, więc tak to niekiedy się kończy.

– Często startowałeś wcześniej na torze w Opolu? Wyglądało to bowiem tak, jakbyś lubił tę nawierzchnię, starty i w ogóle cały ten owal.
– Nie, jeździłem tutaj kilka razy. Ten tor jest trochę bardziej techniczny, więc sądzę, że przez to jest on nieco podobny do tych szwedzkich. Dlatego Jacob Thorssell jest tutaj bardzo dobry. To techniczny zawodnik. Wszystko było w porządku. Jazda na tym torze mi się podobała.

– W tym meczu rywale od początku powiększali przewagę, a Unii udało się wygrać drużynowo tylko jeden – ostatni wyścig. Faza play-off oddaliła się zatem jeszcze bardziej, choć oczywiście zawsze matematyka każdej drużynie daje szansę do samego końca.
– Tak naprawdę nie wiem dokładnie, jak przedstawia się sytuacja w tabeli. Pozostało nam jednak jeszcze kilka spotkań. Przed nami mecze z rywalami z Rzeszowa, zarówno na własnym torze, jak i na wyjeździe. Chyba czeka nas jeszcze pięć meczów ligowych, dlatego nadal do zdobycia jest 10 punktów oraz ewentualne bonusy. Tego należy się trzymać i mieć to w głowie. Staram się myśleć pozytywnie, nawet gdy jest ciężko i przegrywamy dosyć wysoko. Obecnie nie mamy jednak zbyt mocnej drużyny. Tak to właśnie wygląda. Ta różnica nie jest mała, a dosyć spora, dlatego jest to coś, czego nie zmienią treningi.

– Kolejne spotkanie odbędzie się w niedzielę w Tarnowie,  gdzie przyjedzie zespół z Rzeszowa. Ten mecz będzie ważny dla kibiców, ponieważ jest to bliski przeciwnik, a mecze derbowe zawsze wywołują więcej emocji. Może zatem to być dodatkowa motywacja, aby jeszcze coś poprawić i wygrać właśnie ten pojedynek?
– Mam taką nadzieję. Musimy spróbować. Kilku zawodników musi się obudzić. Nie wiem, jak wygląda sytuacja odnośnie powrotu Patryka Rolnickiego. Naprawdę go potrzebujemy. Mam nadzieję, że on będzie mógł wrócić, a kilku pozostałych zawodników się po prostu obudzi.

– Dzień przed meczem w Opolu ścigałeś się w eliminacjach do Grand Prix w Žarnovicy, gdzie stałeś już na podium przed kilkoma laty. Teraz nie znalazłeś się ostatecznie w czołowej czwórce, która wywalczyła awans do SGP Challenge, jednak było bardzo blisko, bo zająłeś piąte miejsce. Wcześniej jednak mówiłeś, że nie wystartujesz w tym roku w kwalifikacjach, co się zatem zmieniło?
– Tak, było blisko. Tak naprawdę w ogóle miałem nie występować w tym roku w żadnych eliminacjach. Wcześniej z tego zrezygnowałem. Później jednak kilku szwedzkich zawodników odniosło kontuzje, dlatego działacze zadzwonili do mnie i zapytali, czy mogę to zrobić. Musieli wysłać kogoś, kto mógł się ścigać, dlatego się zgodziłem. Nie miałem jednak przed tymi zawodami specjalnego celu, chciałem po prostu odjechać dobry turniej. Spisałem się nieźle. Zgubiłem jeden punkt za dużo, w innym wypadku ponownie wystąpiłbym w SGP Challenge (uśmiech). Tak naprawdę jednak nie jestem teraz w takim miejscu i nie mam takiej formy, której potrzebowałbym, aby tam wystąpić.

– Czy zatem jeśli udałoby Ci się wywalczyć awans do turnieju Glasgow wystartowałbyś, czy zrezygnował, mówiąc, że tego nie potrzebujesz?
– Nie, nie – oczywiście wystartowałbym tam. Każde zawody są ważne. Uwielbiam się ścigać, zwłaszcza w turniejach indywidualnych, które sprawiają czasami sporo radości, gdy pozostali zawodnicy nie liczą na mój dobry występ. Wtedy można po prostu wykonać dobrze swoją robotę. To miłe uczucie, ponieważ od dłuższego czasu nie miałem właśnie takich zawodów.

– Być może zatem kwalifikacje w Žarnovicy były dla Ciebie dobre, ponieważ nie nakładałeś na siebie zbyt wielkiej presji i nie stresowałeś się nimi?
– Mogło tak być. W dwóch ostatnich latach nie brałem udziału w zbyt wielu imprezach. Zanotowałem bardzo poważny upadek, mieliśmy koronawirusa. W zasadzie w tym momencie ponownie zaczynam czuć się sobą. Ponownie czuję się dobrze na motocyklu, wiem co robić, wróciły dobre starty w moim wykonaniu. Może te sobotnie zawody to była dla mnie taka pobudka. Jazda na motocyklu po prostu sprawiała mi radość.

– Jesteś zadowolony ze swoich wyników w Szwecji? Do tej pory miewałeś chyba lepsze i gorsze spotkania, zarówno w Allsvenskan, jak i w Bauhaus-Ligan.
– Starty w Allsvenskan były w porządku. Występy w tej lidze traktujemy jednak nieco bardziej treningowo, nie są one aż tak ważne. Jazda w Bauhaus-Ligan jest dla mnie jednak nieco dziwna, ponieważ w ubiegłym roku miałem niską średnią. Z tego powodu w wielu spotkaniach startowałem z 6. numerem, który występuje przeważnie tylko w trzech biegach, rozgrywanych do 9. wyścigu. Później mecze dla mnie się kończą. Czasami zdobywałem sześć punktów, więc po dwa na każdy bieg, jednak ktoś może to odbierać jako słaby występ, skoro zdobyłem ich „tylko” sześć. Wszystko jednak działo się w zaledwie trzech wyścigach (uśmiech). Jest to zatem trochę dziwne. Wrócę jednak do częstszych występów.

Rozmawiał: Stanisław Wrona

Sponsorzy i partnerzy

 

 

 

wesbud

Nowrem Group

wia-lanwamex

sam

rozkwit

nad-stawkiem

mpgk-1

hektor

dunajec

cezar

rehamedica

Frukt

mis-serwis-techniczny

eska

 

 

 

Muszynianka

Chemart

Netfish

Mat-Mat

Remondis

OSK MX

Biały Piec

TKP

Skup Aut Małopolska

 

Gentleman

Narzędzia dynamometryczne

Narzędzia Czyżycki

Green Engineering

Darbagos

Centrum Sztuki Mościce

Strusinianka

Okocim

Czarny Sezam

DIAGMEDICA & HOLI-MED

Arveel

Food Care

Ngine

Salon Wędkarski Karmazyn

Restauracja Rigatoni

#OPTYK WAWRZON

#OPTYK WAWRZON

Zeliaś

Spojkar

Lider Sowa

Auto-Gaz-Siedlik

ReDrog S.C.

Kącik Piękna Tarnów

Wykonanie strony Internetowej z przez Agencję Marketingową AdVIST