Oficjalny serwis Unii Tarnów ŻSSA

Niels Kristian Iversen: “Rola lidera jest dla mnie czymś naturalnym”

10/11/2020 11:22:43
Redakcja

– Przemysław Frączek: Witaj w Tarnowie Niels. Jesteś zadowolony z tego ruchu?
– Niels Kristian Iversen: Dziękuję. Tak, cieszę się, że dołączyłem do Unii Tarnów. Czuję się z tym dobrze i jestem przekonany, że wykonałem właściwy ruch jeśli chodzi o sezon 2021.

– PF: Jak wspominasz nasz klub oraz tor z czasów, kiedy przyjeżdżałeś tutaj z innymi drużynami?
– NKI: Pamiętam klub z wielu sezonów w Ekstralidze. Walczyłem tutaj o punkty wiele razy. Wielu świetnych zawodników reprezentowało wasz klub. Pamiętam szczególnie finały z 2012 roku, kiedy jeździłem w barwach Stali Gorzów.

– PF: Po wielu latach spędzonych w Ekstralidze przeniosłeś się eWinner 1. Ligi Żużlowej. Dla Ciebie to krok w tył czy może wcale niekoniecznie? Będziesz teraz przecież pełnił rolę lidera zespołu, a to ciężkie i odpowiedzialne zadanie.
– NKI: Oczywiście jeśli wziąć pod uwagę tylko zmianę Ekstraligi na 1. Ligę, to jest to krok w tył, ale to wygląda tak jak powiedziałeś. Jeśli ktokolwiek myśli, że wybrałem Tarnów żeby zrobić krok w tył, to jest w dużym błędzie. Sezon 2020 to był dla mnie naprawdę trudny czas. Miałem kilka kontuzji, które całkowicie zepsuły moje starty w Grand Prix i w Ekstralidze. Teraz skupiam się przede wszystkim na powrocie do pełnej dyspozycji sprzed sezonu 2020. Jazda w Tarnowie to najlepsza droga żeby to uczynić. Chcę się tutaj zaprezentować z jak najlepszej strony. Rola lidera jest dla mnie czymś naturalnym. Przez wiele lat pełniłem takową w Ekstralidze, a także w innych ligach w jakich startowałem. Zrobię co w mojej mocy, żeby dać jak najwięcej tej drużynie.

 – PF: Myślisz, że głównym powodem, przez który musiałeś zmienić ligę to wprowadzenie przepisu o zawodniku do lat 24? Myślisz, że to dobre dla dyscypliny, żeby w pewien sposób promować właśnie tę grupę zawodników?
– NKI: Uważam, że obecna sytuacja to przede wszystkim efekt nieudanego dla mnie sezonu 2020. Oczywiście wprowadzenie tego przepisu jeszcze bardziej utrudniło moją sytuację jeśli chodzi o pozostanie w Ekstralidze. Mówiąc szczerze, nie widzę żadnych plusów wprowadzenia akurat takiego przepisu. To obniży poziom sportowy w wielu drużynach oraz spowoduje wiele problemów w przypadku kontuzji.

– PF: W ciągu swojej kariery startowałeś na wielu torach. Jakie masz pierwsze skojarzenie kiedy myślisz o torze w Tarnowie?
NKI: Duży.

– PF: Jak wspomniałeś, w minionym sezonie odniosłeś kilka kontuzji. Sezon zakończyłeś fatalnie wyglądającym upadkiem. Jak się teraz czujesz? Czy tamte wydarzenia mogą mieć wpływ na Twoje przygotowanie do sezonu 2021?
– NKI: Teraz czuję się już dobrze. Trochę jeszcze bolą mnie żebra, ale jesień i zima to czas kiedy wszystko można wyleczyć. Z przygotowaniami do nowego sezonu nie będzie żadnych problemów. Po prostu potrzebuję trochę czasu, żeby wszystko do końca wyleczyć, a potem praca nad przygotowaniami do nowego sezonu.

– PF: Ostatni sezon w Grand Prix nie był Ciebie udany, ale w 2013 sięgnąłeś po brązowy medal Indywidualnych Mistrzostw Świata. Jak wspominasz ogólnie ten cykl i czy ten brązowy medal tratujesz jako największy sukces w Twojej karierze?
– NKI: O sezonie 2020 już nie rozmawiajmy (śmiech). Miałem wiele dobrych momentów w Grand Prix. Oczywiście ten brązowy medal to moje największe osiągnięcie jak do tej pory. Spełniło się wtedy moje marzenie. W tamtym sezonie wygrałem dwa pojedyncze turnieje. Blisko strefy medalowej byłem też w 2014 roku, ale z powodu kontuzji kolana musiałem opuścić końcówkę sezonu. W 2015 roku zakończyłem cykl na czwartym miejscu czyli tuż za podium. Wygrywanie Grand Prix to fantastyczne uczucie. Wygrałem pięć turniejów i jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że aby to osiągnąć muszę wrócić na mój najwyższy poziom. Motywacją i inspiracją jest dla mnie Greg Hancock. To jak on potrafił utrzymać się w ścisłej światowej czołówce przez tyle lat to coś niepowtarzalnego.

– PF:  Przez siedem lat z rzędu byłeś także Indywidualnym Mistrzem Danii. To niesamowite. Jak to w ogóle możliwe, kiedy jest tak silna konkurencja jak w Danii?
– NKI: Wywalczenie tytułu Indywidualnego Mistrza Danii to co rok jeden z moich głównych celów. Jestem z tego bardzo dumny. Rzeczywiście wygrywanie mając taką konkurencję nie jest łatwe, ale widocznie to u mnie była największa chęć zwycięstw.

 – PF: Jak zaczęła się Twoja kariera żużlowa? Podobnie jak w przypadku większości Duńczyków od mini żużla?
– NKI: Zacząłem jeździć na motocyklu 50cc kiedy miałem jedenaście lat. Przejechałem tak dwa sezony, a później przesiadłem się na motocykl 80cc, na którym jeździłem również dwa sezony i wieku piętnastu lat zacząłem startować na klasycznym motocyklu. Tak, podobnie jak większość moich kolegów również zaczynałem od mini żużla.

– PF: Łatwo było przekonać rodziców do zgody na jazdę?
– NKI: Moi rodzice nie mieli zbyt wielu pieniędzy, ale bardzo mnie wspierali. Miałem dwóch dobrych przyjaciół, którzy również startowali na żużlu, więc automatycznie moi rodzice w zasadzie nie mogli się nie zgodzić. Bardzo chciałem jeździć i szło mi dobrze, więc moi rodzice zapewnili mi takie wsparcie na jakie tylko mogli sobie pozwolić.

– PF: Czym dla Ciebie jest żużel? Pracą? Pasją? Sposobem na odczuwanie wolności? A może jeszcze czymś innym?
– NKI: Żużel jest dla mnie przede wszystkim pasją. Uwielbiam jeździć i od czasów dzieciństwa uwielbiam wszystko co związane z żużlem. Jestem szczęściarzem, że mogę prowadzić profesjonalną karierę. Teraz to oczywiście także praca i mogę się w tym spełniać, ale to wciąż przede wszystkim pasja.

– PF: Jak Twoja rodzina sobie z tym radzi? Mam na myśli przede wszystkim dwie rzeczy: ryzyko wynikające z uprawiania żużla oraz fakt, że w czasie sezonu bardzo często jesteś poza domem.
– NKI: Jest ciężko kiedy przydarzają się wypadki i kontuzje. Ale moja żona wraz z córką radzą sobie z tym naprawdę dobrze. Jeżdżę od dziecka, więc to dla nas po prostu normalność.

– PF: Na koniec naszej sympatycznej rozmowy chciałem zapytać Cię o cele na przyszły sezon. Te związane z Unią oraz te indywidualne.
– NKI: Moim celem jest pokazać najlepszą wersję siebie w sezonie 2021. Nie będę startował w Grand Prix, więc bardzo chciałbym wystartować w cyklu SEC. Jeśli chodzi o Unię to będę robił wszystko, żeby wygrać ligę dla Tarnowa.

– PF: Dziękuję za poświęcony czas. Zarówno ja jak i nasi kibice nie możemy się doczekać kiedy zobaczymy się na wiosnę, miejmy nadzieję, że już bez wirusa obok nas.
– NKI: Dziękuję. Do zobaczenia na wiosnę.

 

Sponsorzy i partnerzy

 

 

 

wesbud

Nowrem Group

wia-lanwamex

sam

rozkwit

nad-stawkiem

mpgk-1

hektor

dunajec

cezar

rehamedica

Frukt

mis-serwis-techniczny

eska

 

 

 

Muszynianka

Chemart

Netfish

Mat-Mat

Remondis

OSK MX

Biały Piec

TKP

Skup Aut Małopolska

 

Gentleman

Narzędzia dynamometryczne

Narzędzia Czyżycki

Green Engineering

Darbagos

Centrum Sztuki Mościce

Strusinianka

Okocim

Czarny Sezam

DIAGMEDICA & HOLI-MED

Arveel

Food Care

Ngine

Salon Wędkarski Karmazyn

Restauracja Rigatoni

#OPTYK WAWRZON

#OPTYK WAWRZON

Zeliaś

Spojkar

Lider Sowa

Auto-Gaz-Siedlik

ReDrog S.C.

Kącik Piękna Tarnów

Wykonanie strony Internetowej z przez Agencję Marketingową AdVIST