W sobotę korzystając ze sprzyjającej pogody żużlowcy Unii Tarnów po raz pierwszy w tym roku wyjechali na swój tor. W zajęciach na torze uczestniczyli wszyscy podopieczni Pawła Barana poza Piotrem Świderskim , który przebywa na Wyspach, a do drużyny dołączy w następnych tygodniu.
Zawodnicy trenowali pojedynczo, ponieważ mimo słonecznej pogody tarnowski tor na łukach nie jest jeszcze odpowiednio suchy. Pierwsze jazdy w Mościcach zaliczył Mikkel Michelsen. Duńczyk na tarnowskim owalu prezentował się bardzo solidnie. Również bardzo dobrze prezentowali się Jego starsi koledzy z kadry Duńskiej. Zarówno Leon Madsen jak i Kenneth Bjerre czuli się pewnie na tarnowskim owalu. Swoje pierwsze jazdy w nowym sezonie na Zbylitowskiej odjechał szybki Krystian Rempała.
Zdecydowanie najlepiej w tych warunkach spisywał się Janusz Kołodziej. Kapitan Jaskółek u progu sezonu prezentuje bardzo wysoką dyspozycję. Trenerzy Unii chwalą jednak wszystkich zawodników, ponieważ dobrze radzili sobie na wymagającym torze.
Pecha miał Arkadiusz Madej, który zanotował groźnie wyglądający upadek na pierwszym łuku. Wychowankowi Jaskółek na szczęście nic poważnego się nie stało. Upadek zaliczył również Patryk Rolnicki, którego lekko podniosło z wyjścia z drugiego łuku. Obaj młodzieżowcy uczestniczyli jednak w dalszych jazdach.
W niedzielę jeśli pogoda pozwoli Jaskółki ponownie wyjadą na tor.