Po ciekawym spotkaniu Grupa Azoty Unia Tarnów pokonała forBET Włókniarz Częstochowa na własnym torze 51:39. Punkt bonusowy trafił jednak na konto częstochowian.
forBET Włókniarz Częstochowa 39
1. Leon Madsen 16 (1,3,3,3,3,3)
2. Tobiasz Musielak 0 (0,-,-,-,0)
3. Adrian Miedziński 10 (1,3,2,2,2,0)
4. Matej Zagar 5+2 (0,2*,1,1*,0,1)
5. Fredrik Lindgren 3 (3,ns,-,-,-)
6. Michał Gruchalski 3 (2,0,d,1)
7. Bartosz Świącik 1+1 (1*,-,t)
8. Andreas Lyager 1 (1,0)
Grupa Azoty Unia Tarnów 51
9. Nicki Pedersen 12+2 (2*,2*,3,3,2)
10. Artur Mroczka 10 (3,3,0,1,3)
11. Jakub Jamróg 10+2 (2*,2,2,2,2*)
12. Peter Kildemand 6 (3,1,1,1)
13. Kenneth Bjerre 9 (2,1,2,3,1)
14. Kacper Konieczny 0 (0,0,0)
15. Patryk Rolnicki 4+1 (3,1*,0)
16. Wiktor Kulakow NS
Bieg po biegu:
1. (69,90) Mroczka, Pedersen, Madsen, Musielak 5:1
2. (70,39) Rolnicki, Gruchalski, Świącik, Konieczny 3:3 (8:4)
3. (71,61) Kildemand, Jamróg, Miedziński, Zagar 5:1 (13:5)
4. (69,95) Lindgren, Bjerre, Rolnicki, Gruchalski 3:3 (16:8)
5. (70,09) Madsen, Jamróg, Kildemand, Lindgren – ns 3:3 (19:11)
6. (70,50) Miedziński, Zagar, Bjerre, Konieczny 1:5 (20:16)
7. (70,27) Mroczka, Pedersen, Lyager, Gruchalski – d4 5:1 (25:17)
8. (69,88) Madsen, Bjerre, Zagar, Rolnicki 2:4 (27:21)
9. (69,47) Pedersen, Miedziński, Zagar, Mroczka 3:3 (30:24)
10. (70,29) Madsen, Jamróg, Kildemand, Świącik – T 3:3 (33:27)
11. (70,22) Bjerre, Miedziński, Mroczka, Lyager 4:2 (37:29)
12. (69,67) Maden, Jamróg, Gruchalski, Konieczny 2:4 (39:33)
13. (70,09) Pedersen, Miedziński, Kildemand, Zagar 4:2 (43:35)
14. (70,68) Mroczka, Jamróg, Zagar, Musielak 5:1 (48:36)
15. (69,86) Madsen, Pedersen, Bjerre, Miedziński 3:3 (51:39)
W pierwszym biegu doskonale z czwartego pola startowego wystartował Artur Mroczka, który szybko dołączył do prowadzącego Nicki Pedersena. Później tarnowianie spokojnie kontrolowali przebieg biegu, choć na ostatnim okrążeniu niebezpiecznie zbliżył się do prowadzącej dwójki Leon Madsen. W walce nie liczył się od początku Tobiasz Musielak.
Niewiele działo się w biegu młodzieżowców, który z dużą przewagą wygrał Patryk Rolnicki. Niestety walki z parą gości nie nawiązał Kacper Konieczny, przez co bieg zakończył się podziałem punktów.
Sporo działo się w wyścigu trzecim. Początkowo prowadził Adrian Miedziński, ale już na początku drugiego okrążenia na prowadzenie przedarł się Peter Kildemand, a za wychowanka Apatora Toruń zabrał się Jakub Jamróg. Zawodnik Jaskółek przez trzy okrążenia mocno naciskał zawodnika z Częstochowy, by wyprzedzić go na pierwszym łuku czwartego okrążenia przy owacji tarnowskich Kibiców.
Emocji nie zabrakło również w kolejnym biegu. Kilkakrotnie na dystansie miejscami zamieniali się Fredrik Lindgren i Kenneth Bjerre. W pewnym momencie wydawało się, że Kapitan Jaskółek opanował sytuację i rozstrzygnie ten bieg na swoją korzyść, ale Szwed zaatakował po szerokiej wychodząc na prowadzenie. Ważny punkt wywalczył Patryk Rolnicki, który pokonał jadącego jako rezerwa taktyczna Michała Gruchalskiego.
Potworny karambol na pierwszym łuku miał miejsce w biegu piątym. Na wejściu w łuk upadli Madsen, Jamróg i Lindgren. Mocno ucierpiała zwłaszcza ostatnia dwójka. Zarówno zawodnik Jaskółek jak i Lwów wpadli w dmuchaną bandę z całym impetem, a na domiar złego uderzyły w nich motocykle. Na całe szczęście obaj po chwili wstali z toru. W powtórce od startu do metry prowadził Leon Madsen wygrywając bez większych problemów. Za nim na metę przyjechała para Jaskółek, bo Fredrik Lindgren do powtórki nie wyjechał, a jak się za chwilę okazało udał się do szpitala na szczegółowe badania.
Podwójnym zwycięstwem gości zakończył się bieg szósty. Po starcie na prowadzenie wysunął się Adrian Miedziński, a po ataku na Kennetha Bjerre na przeciwległej prostej szybko dołączył do niego Matej Zagar. Później Duńczyk próbował odbić utraconą pozycję, ale robił to nieskutecznie.
Tarnowianie szybko odpowiedzieli. W biegu siódmym niezdolnego do dalszej jazdy Fredrika Lidgrena zastąpił Andreas Lyager. Po dobrym starcie prowadzenie objął Artur Mroczka, a szybko dołączył do niego Nicki Pedersen. Lider Jaskółek do końca musiał jednak uważać na czającego się z tył Andreasa Lyagera.
Po równaniu toru trener gości Marek Cieślak ponownie sięgnął po rezerwę taktyczną. Tobiasza Musielaka zastąpił Matej Zagar. Słoweniec dowiózł do mety punkt, co dało zwycięstwo pary gości, bo triumfował Leon Madsen. Po starcie prowadził Kenneth Bjerre, ale napędzony po szerokiej Madsen szybko uporał się z Kapitanem Jaskółek. Później zawodnik próbował odbić straconą pozycję, ale Jego rodak umiejętnie się bronił.
W dziewiątej odsłonie spotkania zwycięstwo padło łupem Nickiego Pedersena. Słabo ze startu wyszedł Artur Mroczka, który znalazł się na końcu stawki. Nie dał jednak za wygraną i przez cztery okrążenia jechał bardzo blisko Mateja Zagara, cały czas nękając go atakami. Ostatecznie bieg zakończył się podziałem punktów.
W biegu dziesiątym taśmy dotknął Bartosz Świącik. W powtórce pewne trzy oczka wywalczył Leon Madsen jadący z rezerwy taktycznej za Fredrika Lindgrena. Duńczyk świetnie wystartował i nie dał szans parze Jaskółek.
Dwa oczka do przewagi dołożyli zawodnicy Jaskółek w biegu jedenastym. Początkowo para tarnowska prowadziła nawet podwójnie, ale z wyjścia z drugiego łuku drugiego okrążenia mocno podniosło Artura Mroczkę, co wykorzystał Adrian Miedziński. Z przodu pewną wygraną zapisał na swoim koncie Kenneth Bjerre.
Bieg dwunasty na swoją korzyść rozstrzygnęła para gości, a końcowa kolejność ustaliła się zaraz po starcie. Przez pierwsze okrążenie Jakub Jamróg próbował zbliżyć się do Leona Madsena, ale ten szybko odjechał na bezpieczną odległość.
Ostatni bieg serii zasadniczej zakończył się zwycięstwem Grupy Azoty Unii Tarnów 4:2. Pewne trzy punkty wywalczył Nicki Pedersen, który prowadził od startu do mety. Z tył początkowo drugi jechał Peter Kildemand, ale szybko wyprzedził go Adrian Miedziński. Później Duńczyk do końca musiał uważać na atakującego Mateja Zagara.
W pierwszym z biegów nominowanych moment startowy należał do Artura Mroczki dla którego było to najlepsze spotkanie w tym sezonie. Szybko dołączył do niego Jakub Jamróg i Jaskółki pewnie wygrały podwójnie.
Remis w ostatniej gonitwie zapewnił Grupie Azoty Unii Tarnów dwunastopunktowe zwycięstwo. Bezproblemowe zwycięstwo zapisał na swoim koncie Leon Madsen. Duńczyka początkowo próbował gonić Nicki Pedersen, ale lider częstochowian był dużo szybszy. Niespodziewanie w walce nie liczył się tym razem Adrian Miedziński.
Drużynę Jaskółek do zwycięstwa poprowadził Nicki Pedersen. Duńczyk dwukrotnie wraz z Arturem Mroczką przywoził dla tarnowian dublety, a wyższość rywala musiał uznać dopiero w ostatniej gonitwie. Na pewno mało kto spodziewał się, że jednym z liderów będzie dzisiaj Artur Mroczka. Po słabym występie w Toruniu zawodnik Jaskółek imponował dzisiaj bardzo dobrymi startami, co potwierdził aż trzema biegowymi zwycięstwami. Biegowego triumfu nie zapisał, co prawda na swoim koncie Jakub Jamróg, ale on również spisywał się dziś znakomicie. Dodatkowo uczestniczył w bardzo groźnie wyglądającym wypadku w biegu piątym. Pretensji o wynik nie można mieć na pewno do Kenneth Bjerre. Kapitan Grupy Azoty Unii Tarnów przeplatał jednak dobre biegi ze słabszymi. Średni występ zanotował Peter Kildemand, który poza dobrym pierwszym biegiem w pozostałych był nieco za wolny na dystansie. Ważne punkty i zwycięstwo w biegu młodzieżowców dołożył do dorobku drużyny Patryk Rolnicki.
Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu Grupa Azoty Unia Tarnów nadal ma szanse na utrzymanie w PGE Ekstralidze. Aby tak się stało tarnowianie muszą wywalczyć za tydzień w Zielonej Górze minimum 43 punkty.
Przeczytaj także
