Oficjalny serwis Unii Tarnów ŻSSA

Daniel Kaczmarek: “Zawsze lepiej skończyć trójką niż zerem”

31/07/2019 11:12:37
Redakcja

– Przemysław Frączek: Za Wami ciężki, aczkolwiek zwycięski mecz. Na torze widać było, że trudno jest o każdy punkt, może poza Wiktorem, który jeździł z lekkością, reszta drużyny musiała nieźle się napocić.

– Daniel Kaczmarek: Z mojej strony w pierwszym biegu była totalna pomyłka. Potem połapaliśmy ustawienia, a w zasadzie zmieniłem motocykl. Ogólnie było ciężko. Żałuję, że dopiero w ostatnim swoim biegu pojechałem tak jak powinienem. Z drugiej strony dobrze, że wyszedł chociaż ten jeden bieg. Muszę ciężko pracować żeby dojść do takiej formy jak Wiktor.

– PF: Ten bieg, o którym wspomniałeś był bardzo ważny, bo dzięki temu zwycięstwu zapewniłeś drużynie awans do fazy play-off. Wiedziałeś przed biegiem ilu punktów brakuje do tego awansu?

– DK: Tak wiedziałem. Pan Tomek Proszowski powiedział że muszę dowieźć dwa punkty i jak będę na tej pozycji to żebym za dużo nie kombinował tylko dowiózł co trzeba. Kiedy jednak jechałem już na pierwszym miejscu to chciałem dowieźć zwycięstwo, nie szarżować. Cały bieg czułem oddech rywali, wiedziałem, że jadą blisko. Do tego w jednym momencie lekko mnie podniosło i wyrzuciło pod bandę. Cieszę się, że przypieczętowałem ten awans i walczymy dalej.

– PF: Powiedziałeś kiedyś, że zwycięstwa w biegach nominowanych, mimo, że tak samo punktowane jak poprzednie biegi, to jednak smakują lepiej. A kiedy nie dość, że się taki nominowany bieg wygrywa, to jeszcze zapewnia drużynie awans do kolejnej fazy rozgrywek?

– DK: Zawsze lepiej skończyć trójką niż zerem, ale jak wygrywasz taki ważny bieg, to zaraz po nim widzisz kibiców jak się cieszą, słyszysz jak wiwatują. Te euforia udziela się wtedy także i mi. Do tego jest satysfakcja, że udaje się wytrzymać taką zwiększoną presję. Bywa tak, że zaczyna się trójką, a kończy zerem, to jednak lepiej jak jest odwrotnie.

– PF: Teraz czeka Was wyjazd do Daugavpils. Miałeś okazję już tam startować?

– DK: Tak, byłem tam kilka razy w tamtym roku. Nie jest mi więc ten tor obcy. Muszę powiedzieć, że lubię tam jeździć.

– PF: Wiadomo już, że do play-offów wejdziecie…

– DK: A z którego miejsca wejdziemy?

– PF: Tego jeszcze nie wiadomo dlatego chciałem zapytać, czy miałbyś jakieś specjalne życzenie co do rywala w pierwszej rundzie play-off?

– DK: Patrząc na wynik dwumeczu to pewnie najlepiej byłoby nam jechać z Rybnikiem.  Ciężko powiedzieć coś o Ostrowie, bo nie jechaliśmy u siebie pełnym składem i jeszcze nie było z nami Ernesta Kozy. Z kolei w Gnieźnie jeździ mi się dobrze. Teraz mamy już wszystkich zdrowych. Generalnie dla mnie jest to bez różnicy, kto będzie naszym rywalem. A najbliżej od domu mam do Ostrowa.

– PF: Dziś walczyliście bez kapitana, Petera Ljunga. Zawodnik, który co mecz robi praktycznie komplety punktów. Ciężko jest zastąpić takiego lidera?

– DK: W zasadzie mecz wygraliśmy, więc można powiedzieć, że jakoś udało się go zastąpić. Na dłuższą metę wiadomo jednak, że byłoby bardzo ciężko, więc niech wraca jak najszybciej. Dobrze, że jest to tylko jedna kolizja terminów.

– PF: Tym bardziej, że w drużynie z Gdańska też brakowało dziś Szwedów.

– DK: No właśnie. U rywali też ta ZZ nie do końca się udała. Dobrze, że Petera zabrakło tylko w jednym meczu. Kapitan jest nam jak najbardziej potrzebny. Wtedy mamy dwie lokomotywy, a reszta się uzupełnia. Na pewno lepiej będzie spisywał się też Artur Mroczka, bo to był dopiero jego drugi mecz po kontuzji. Na pewno się rozjedzie.

– PF: Na koniec chciałbym jeszcze zapytać o ligę szwedzką. Co Twoim zdaniem jest przyczyną, że w Polsce punktujesz regularnie, a Szwecji jest słabiej i na pewno nie tak jakbyś sam od siebie oczekiwał?

– DK: Oczywiście, że chciałbym, żeby w Szwecji wyglądało to lepiej, ale może mój czas na Szwecję jeszcze nie nadszedł. Skupiam się przede wszystkim na lidze polskiej. Oczywiście jeśli tylko będę tam powoływany to pojadę tam pojechać jak najlepiej, ale jeśli nie to będę szukał innych okazji do startów, żeby tej jazdy było jak najwięcej.

– PF: To ja już dziękuję za rozmowę.

– DK: Dzięki.

Sponsorzy i partnerzy

 

 

 

wesbud

Nowrem Group

wia-lanwamex

sam

rozkwit

nad-stawkiem

mpgk-1

hektor

dunajec

cezar

rehamedica

Frukt

mis-serwis-techniczny

eska

 

 

 

Muszynianka

Chemart

Netfish

Mat-Mat

Remondis

OSK MX

Biały Piec

TKP

Skup Aut Małopolska

 

Gentleman

Narzędzia dynamometryczne

Narzędzia Czyżycki

Green Engineering

Darbagos

Centrum Sztuki Mościce

Strusinianka

Okocim

Czarny Sezam

DIAGMEDICA & HOLI-MED

Arveel

Food Care

Ngine

Salon Wędkarski Karmazyn

Restauracja Rigatoni

#OPTYK WAWRZON

#OPTYK WAWRZON

Zeliaś

Spojkar

Lider Sowa

Auto-Gaz-Siedlik

ReDrog S.C.

Kącik Piękna Tarnów

Wykonanie strony Internetowej z przez Agencję Marketingową AdVIST