We wtorek kontrakt z tarnowską Unią podpisał Piotr Świderski. Tym samym dla Świdra jest to powrót do Tarnowa po kilku latach przerwy, kiedy to z powodzeniem zdobywał punkty dla Jaskółek w 2009 roku.
Tarnowianie długo prowadzili rozmowy z Arturem Mroczką, z którym ostatecznie nie udało się dojść do porozumienia. Ostatecznie wybór padł na Piotra Świderskiego, który nie ukrywa, że pomimo nie najlepszego sezonu nie chciał startować na zapleczu Ekstraligi, a wspomnienia z Tarnowa są dla niego bardzo pozytywne. – Chciałem utrzymać poziom ekstraligowy. Szukałem klubu ekstraligowego po odejściu z Gorzowa. Padło na Tarnów. Cieszę się bardzo, bo jest to mój powrót do tego klubu. W pamięci wspomnienia tarnowskie są bardzo miłe, bo sezon 2009 był dla mnie bardzo udany. Same pozytywne wspomnienia i cieszę, że mogę być częścią tej drużyny w nowym sezonie – powiedział nowy zawodnik w drużynie Pawła Barana.
Jak podkreśla Piotr Świderski Jego głównym celem jest powrót do dyspozycji sprzed paru sezonów, kiedy to był jednym z wyróżniających się żużlowców na polskich torach. W Tarnowie ma mu pomóc w tym większa częstotliwość startów. – Cel jest jeden – wrócić do dyspozycji, którą prezentowałem kilka lat temu. Chciałbym więcej startować, bo tego ostatnio brakowało. W Tarnowie będę miał większy spokój, będziemy skupiać się na walce z przeciwnikiem a nie walce o skład. To też do mnie przemówiło i było jednym z aspektów dlaczego jestem tutaj – zakomunikował.
Skład Unii Tarnów na ten moment został zamknięty. Piotr Świderski nie chce oceniać siły rażenia Jaskółek, zaznacza jednak, że jeśli sezon uda przejechać się bez kontuzji wynik powinien być dobry. – Nie jestem z tych, którzy oceniają siłę zespołu zimą, czy na papierze. Jestem daleki od tego, ale życzyłbym sobie, Kibicom i Zarządowi, żebyśmy przejechali ten sezon w sportowej walce bez kontuzji. Wtedy myślę, że wynik będzie dobry, bo najgorzej jest gdy skład trzeba „sztukować”, czy nie wszyscy są w pełni sił. Wtedy jest trudno o dobry wynik. – zauważył.
Zawodnik do nowego sezonu rozpoczął przygotowania już w listopadzie. – Fizycznie przygotowuję się od połowy listopada. Sprzętowo także już coś się dzieje. Czekamy na początek sezonu i pierwsze testy na torze. Jestem pełen optymizmu – mówi.
Piotr Świderski ma zamiar poczynić konkretne inwestycje sprzętowe, ale stawia na jakość. – Nie ilość tego sprzętu, a jakość. Czasami lepiej jest mieć 2-3 silniki, aby odjechać super sezon. Dlatego też stawiam na jakość, a nie ilość sprzętu w mojej „stajni” i wtedy będę mógł dobrze punktować – zdradził.
Oprócz startów w Polsce Świder planuje starty w Dani. Jest także na dobrej drodze, aby podpisać kontrakt na Wyspach. – Podpisałem już kontrakt w Danii. Prawdopodobnie podpiszę też kontrakt w Anglii i zobaczymy jak to będzie. Cieszę się, że będę mógł tam jeździć, bo to znacząco pomaga w przygotowaniach do sezonu – powiedział.
Zawodnik w nowym sezonie chciałby również zaistnieć na arenie międzynarodowej. – Generalnie jestem zawodnikiem ambitnym i chciałoby się dużo, ale zobaczymy jak to będzie indywidualnie w nowym sezonie. Trudno teraz mówić co uda się wywalczyć, bo czasem jeden nieudany bieg może wszystko zniweczyć, ale będę chciał osiągnąć jak najwięcej. Czy w to w Mistrzostwach Polski czy Mistrzostwa Europy to będę chciał osiągnąć jak najwięcej – podkreślił.
Na koniec Piotr Świderski skierował kilka słów do Kibiców w Tarnowie. – Chciałbym przywitać wszystkich Kibiców w Tarnowie. Po kilku latach przerwy chciałbym przypomnieć tutaj swoje nazwisko. Bardzo dobrze wspominam klub i Kibiców więc z chęcią będę tutaj startował. Już nie mogę się doczekać sezonu i pierwszych kółek na torze. Do zobaczenia! – zakończył.