W niedzielnym meczu VI kolejki Enea Ekstraligi Grupa Azoty Unia Tarnów wyraźnie pokonała w spotkaniu wyjazdowym FOGO Unię Leszno. Tarnowianie doskonale odnaleźli się na leszczyńskim torze. W ekipie Marka Cieślaka nie było słabych punktów.
Jednym z liderów Jaskółek był Kacper Gomólski, który wywalczył dziewięć punktów i dwa bonusy w czterech startach. Ginger po spotkaniu nie krył zadowolenia z wyniku zarówno swojego jak i całej drużyny. – Tor nam bardziej odpowiadał niż gospodarzom, dlatego to my czuliśmy się na nim lepiej. Wygraliśmy, bo byliśmy drużyną wyrównaną. Co do mojego występu jestem bardzo zadowolony. Był to mój najlepszy wyjazdowy mecz dlatego tym większa jest moja radość – powiedział brązowy medalista ubiegłorocznych Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów.
Lesznianie w całym spotkaniu wygrali jedynie cztery biegi indywidualnie. Tarnowianie na torze w Lesznie czuli się jak na domowym. – Tor był twardy z wyjątkiem startu. Fakt, że były na trasie miejsca przyczepniejsze, ale to jakoś nie miało większego znaczenie, bo ogólnie było twardo. Tak jak powiedziałem byliśmy bardziej wyrównana drużyna i dlatego gospodarze mieli ciężko wygrywać biegi indywidualnie jak i drużynowo – stwierdził Kacper Gomólski.
Jaskółki tworzą zgrany monolit nie tylko na torze, ale również w parku maszyn gdzie panuje znakomita atmosfera, co zdaniem Gingera pomaga w osiąganiu dobrych wyników sportowych. – Atmosfera z parkingu przenosi się na tor i widać ze dobrze się dogadujemy na nim. Mam nadzieję, że tak będzie do końca sezonu, bo jest to jeden z wielu czynników do sukcesu – wyjaśnił junior Grupy Azoty Unii Tarnów.
Kacper Gomólski prezentuje znakomitą formę nie tylko w lidze polskiej, ale również w Danii. – Tory w Danii są bardzo i to bardzo przyczepę, a ja takie bardzo lubię. Mi one bardzo odpowiadają. Mam tez inne silniki na Danię, które nie pasują w ogóle na polskie tory – powiedział krótko.
Podopieczny Marka Cieślaka nie myśli na razie o niedzielnym spotkaniu z Betard Spartą Wrocław. – Mam jeszcze zawody w Danii i ćwierćfinał Indywidualnych Mistrzostw Polski w Ostrowie Wielkopolskim. Dopiero w piątek będę na treningu w Tarnowie wiec wtedy będę myślał o meczu z Wrocławiem – zakończył zawodnik Grupy Azoty Unii Tarnów.