Artur Mroczka zdobył 7 punktów i 1 bonus w niedzielnym spotkaniu z MrGarden GKM Grudziądz. Po meczu powiedział, że 2 tygodnie przerwy pozwoliły mu się dobrze przygotować – Początek sezonu był mega ciężki, silniki mi się popsuły, kupiłem nowy – też się zepsuł. Potem już praca i praca. Było ostatnio dwa tygodni wolnego. Mogłem wszystko na spokojnie poukładać, popracować, dopasować i jest dobrze – rozpoczął Mroczka.
Artur był szybki na torze co pozytywnie nastraja go na przyszłość – Cieszę się, że widać tą szybkość. Ja generalnie tak tego nie widzę, bo ja jeżdżę, to jest inna perspektywa. Ale jak inne osoby mówią mi, że byłem szybki to znaczy, że tak było. To mnie dobrze nastawia na przyszłość – dodał zawodnik.
W 14 biegu doszło do upadku Krzysztofa Buczkowskiego. Zawodnicy nie mają do siebie pretensji, ale Artur nie widzi tutaj swojej winy – Mam inny pogląd na tą sytuację niż Pan sędzia. Na żużlu jeździ się do przodu, a nie staje w poprzek toru. Przed biegami nominowanymi było polewanie toru i ja wiedziałem, że będzie ślizgawka. Jechałem spokojnie przy krawężniku. Dojechałem do Krzyśka, wyprzedziłem go i on w tym momencie powinien odbić, jechać do przodu, a on trzymał na siłę tą „małą”. Nikt jednak nie ma do nikogo pretensji. Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało. My takich sytuacji mieliśmy już wiele. Zawsze w takiej sytuacji do niego podjeżdżam. To już chyba takie przyzwyczajenie. Jesteśmy w końcu z jednego miasta, z Grudziądza – wyjaśnił.
Nasz zawodnik bardzo optymistycznie podchodzi do najbliższych spotkań z Fogo Unią Leszno – Teraz tylko wygrać z Lesznem i jesteśmy kozaki. Ja uważam, że to jest tylko sport, a w sporcie są różne przypadki. Oczywiście będzie mega ciężko, ale jakbyśmy wygrali to by było szaleństwo. Na domowym torze z Lesznem też będzie ciężko, ale np. taki Dawid Knapik zdobył dzisiaj ważne punkty to dlaczego miałby z Lesznem nie zdobyć? Dobry start, cztery kółka i są punkty. Ja uważam, że mecze z Lesznem będą w kontakcie – powiedział Artur.
Na koniec nie mniejszy optymizm wlał w bardzo ważny dwumecz z MrGarden GKM Grudziądz – Ja już jechałem mecz w Grudziądzu w barwach Grupy Azoty Unii Tarnów i powiem jedno: my tam pojedziemy wygrać mecz. W tamtym meczu właśnie wygraliśmy. Ja w Grudziądzu się wychowałem i wiem wszystko o tamtym torze. Jak Bóg da to wygramy ten mecz, a jeśli nie to mamy 8 punktów zaliczki i będziemy tego bronić – zakończył Artur Mroczka.