Nie powiódł się wyjazd tarnowskich Jaskółek do Częstochowy. Unia Tarnów wysoko przegrała z Dospel Włókniarzem 54:36. W dwumeczu żadna z drużyn nie otrzymała punktu bonusowego.
Ekipa Marka Cieślaka z pewnością liczyła na dużo lepszy wynik, ale poza Artemem Łagutą pozostali zawodnicy pojechali po prostu słabo. Zawiedli zwłaszcza liderzy – Janusz Kołodziej i Maciej Janowski. W drużynie częstochowskich Lwów bardzo dobre spotkanie odjechał Grigorij Łaguta, który po czterech seriach startów miał dwanaście punktów. Rosjanin miał szansę na komplet, ale w piętnastej gonitwie defekt motocykla na starcie uniemożliwił mu to. Równie doprze wypadli pozostali liderzy Włókniarza – Rune Holta, Michael Jepsen Jensen i lider cyklu Grand Prix Emil Sajfutdinow.
Spotkanie rozpoczęło się od wygranej gospodarzy. Zawodnicy z Lwem na piersi lepiej ruszyli ze startu, ale Leon Madsen bardzo dobrym atakiem odbił drugą pozycję. Drugi wyścig zakończył się podobnym rezultatem. Szybkiego na starcie Kacpra Gomólskiego szybko zdołał minąć bardzo dobry tego dnia – Artur Czaja. Do końca biegu Ginger musiał bronić się jeszcze przed atakami Adama Strzelca. W trzecim biegu mimo ambitnej pogoni Artem Łaguty, wyścig wygrał jego starszy brat startującym w drużynie częstochowskiej. W tym momencie gospodarze objęli już sześciopunktowe prowadzenie. W czwartm biegu Jaskółki wypadły jeszcze słabiej, ponieważ po słabym starcie żużlowcy Lwów objęli podwójne prowadzeni, którego nie oddali już do samej mety.
Dużo emocji przyniosło Kibicom piąte starcie. Po starcie na prowadzeniu znalazł się Maciej Janowski. Niestety Magic na drugim łuku popełnił błąd i przy krawężniku minął go świetny tego dnia Grigorij Łaguta. Kolejne dwa wyścigi również przynosiły sporo emocji, ale ponownie w nich lepsi byli gospodarze, którzy powiększyli już przewagę do czternastu punktów.
Przełom w drużynie tarnowskiej nastąpił dopiero w ósmej gonitwie. Ze startu świetnie wyszedł Maciej Janowski, a szybko dołączył do niego Leon Madsen. Do końca tarnowian próbował atakować jeszcze Emil Sajfutdinow, ale bezskutecznie. Odpowiedź częstochowian była piorunująca. W kolejnej gonitwie odpowiedzieli dubletem.
Bardzo ciekawy był wyścig jedenasty w którym Jaskółki prowadziły podwójnie. Niestety Leon Madsen popełnił sporo błędów i bieg zakończył się remisem. Najpierw Duńczyka szybko minął Emil Sajfutdinow, a na trzecim okrążeniu wyprzedził go Michael Jepsen Jensen.
Kibice zgromadzeni na stadionie w Częstochowie byli świadkami świetnej walki w trzynastym biegu. Tarnowianie prowadzili podwójnie. Daleko z przodu jechał Artem Łaguta, a o drugie miejsce walczyli Janusz Kołodziej i Rune Holta. Kapitan Jaskółek popełnił jednak błąd i norweg z polskim paszportem go wyprzedził. Przed biegami nominowanymi spawa punktu bonusowego była sprawą otwartą.
W przedostatniej gonitwie gospodarze pewnie wygrali podwójnie i stało się jasne, że Unia nie wywiezie spod Jasnej Góry punktu bonusowego. Jaskółki zrehabilitowały się wygranym podwójnie wyścigiem piętnastym, co oznaczało, że punktu bonusowego nie otrzyma żadna z drużyn.
Tarnowianie jechali do Częstochowy z zamiarem sprawienia niespodzianki, a przynajmniej wywalczenia punktu bonusowego. Niestety słaba postawa większości drużyny sprawiła, że żadnego z zamierzonych celów nie udało się zrealizować. Poza Artemem Łagutą ciężko wskazać zawodnika, który podjąłby wyrównaną walkę z gospodarzami. Dobre momenty miewał, co prawda Leon Madsen, ale jego dorobek punktowy wcale nie zadowala. Kompletnie mecz zawalił Martin Vaculik, który nie zdobył żadnego punktu.
W ekipie Lwów poza Rafałem Szombierskim reszta zawodników spisała się całkiem przyzwoicie. Ważne punkty wywalczyli młodzieżowcy.
Porażka w Częstochowie nieco skomplikowała sytuacje Jaskółek. Teraz Unia musi za wszelką cenę wygrać mecz z Unibaxem i liczyć na zwycięstwo Fogo Unii Leszno ze Stalą Gorzów. W przypadku zwycięstwa gorzowian Unia musiałaby wygrać z Aniołami za „trzy”, aby awansować do fazy play-off. Odpowiedź czy ta sztuka się uda poznamy już na najbliższą niedzielę.
Unia Tarnów 36 pkt.
1. Maciej Janowski 5+1 (0,2,2*,1,0)
2. Leon Madsen 8+2 (2,1*,3,0,0,2*)
3. Artiom Łaguta 14 (2,2,1,3,3,3)
4. Martin Vaculik 0 (0,0,-,-)
5. Janusz Kołodziej 6 (d,2,2,1,1)
6. Kacper Gomólski 3 (2,1,0,0)
7. Mateusz Borowicz 0 (0,-,0)
Dospel Włókniarz Częstochowa 54 pkt.
9. Rune Holta 11+1 (1,3,2*,2,3)
10. Michael Jepsen Jensen 10+2 (3,1,3,1*,2*)
11. Grigorij Łaguta 12 (3,3,3,3,d)
12. Rafał Szombierski 1 (1,0,-,0)
13. Emil Sajfutdinow 10 (3,3,1,2,1)
14. Artur Czaja 7+1 (3,1,1,2*)
15. Adam Strzelec 3+1 (1,2*,0)
Bieg po biegu:
1. (64,65) Jensen, Madsen, Holta, Janowski 4:2
2. (65,22) Czaja, Gomólski, Strzelec, Borowicz 4:2 (8:4)
3. (64,66) G. Łaguta, A. Łaguta, Szombierski, Vaculik 4:2 (12:6)
4. (64,80) Sajfutdinow, Strzelec, Gomólski, Kołodziej (d3) 5:1 (17:7)
5. (65,01) G. Łaguta, Janowski, Madsen, Szombierski 3:3 (20:10)
6. (64,36) Sajfutdinow, A. Łaguta, Czaja, Vaculik 4:2 (24:12)
7. (64,56) Holta, Kołodziej, Jensen, Gomólski 4:2 (28:14)
8. (65,38) Madsen, Janowski, Sajfutdinow, Strzelec 1:5 (29:19)
9. (64,38) Jensen, Holta, A. Łaguta, Madsen 5:1 (34:20)
10. (64,68) G. Łaguta, Kołodziej, Czaja, Borowicz 4:2 (38:22)
11. (64,51) A. Łaguta, Sajfutdinow, Jensen, Madsen 3:3 (41:25)
12. (65,25) G. Łaguta, Czaja, Janowski, Gomólski 5:1 (46:26)
13. (64,27) A. Łaguta, Holta, Kołodziej, Szombierski 2:4 (48:30)
14. (64,46) Holta, Jensen, Kołodziej, Janowski (d4) 5:1 (53:31)
15. (64,11) A. Łaguta, Madsen, Sajfutdinow, G. Łaguta (d/start) 1:5 (54:36)
Sędziował: Leszek Demski
Widzów: 16 000.
Startowano według II zestawu
NCD w biegu XV uzyskał Artiom Łaguta – 64,11 sek.
Przeczytaj także
