Oficjalny serwis Unii Tarnów ŻSSA

Adrian Cyfer: “Nie można siedzieć na sofie i czekać na moc”

24/06/2024 15:51:04
Redakcja

– Adrian, mamy u Ciebie dzisiaj 8 punktów i 1 bonus. Nikt lepiej nie oceni swojego występu niż Ty sam, więc powiedz mi czy jesteś zadowolony z dzisiejszej swojej jazdy?

– Jest okej, ale to nie jest jeszcze taki mój poziom, który chciałbym prezentować. Dziś mam szczególnie niedosyt po tym jednym biegu, który z Davidem prowadziliśmy na 5-1 i popełniłem głupi błąd, wybiło mnie to z rytmu i dojechałem trzeci. Szkoda, ale taki jest właśnie sport. Dalej ciężko pracuję, szukam lepszej prędkości, także zobaczymy.

– Ogólnie dziś chyba było ciężko ścigać się na dystansie, bo podobnie miała reszta drużyny. W biegu, o którym wspomniałeś rzeczywiście straciłeś pozycję, ale byłem pewien, że zaraz się napędzisz i ją odzyskasz. Tak się jednak nie stało.

– Nie zdążyłem… Mogę powiedzieć tyle, że były wykonywane prace na torze. Nie trenowaliśmy tutaj tydzień. To oczywiście nie jest żadne wytłumaczenie, bo wciąż to my jesteśmy u siebie. Pogoda też pokrzyżowała nam plany, żeby czegoś poszukać i posprawdzać. Ostatecznie każdy z nas zapunktował w miarę równo i to jest najważniejsze. Trzeba zbierać te punkty i wygrywać tak jak dzisiaj.

– Powiedz Adrian jak to jest… Bywały takie sezony, że przyjeżdżałeś tutaj z inną drużyną, jako gość i przeważnie wygrywałeś niemal wszystkie biegi. A teraz masz treningi, mecze, a jak sam przyznajesz ciągle jeszcze to nie jest ten wymarzony poziom.

– Rok rokowi jest nierówny w żużlu i to jest właśnie problem. Czasami lepiej w ciemno coś założyć i przyjechać i to będzie pasować, a czym człowiek chce lepiej to często idzie to właśnie w drugą stronę. Nie można jednak sobie wygodnie siedzieć na sofie i czekać na moc, tylko ciężko pracować. Nie ukrywam, że obecny sezon nie jest tak dobry jak ten poprzedni, ale staram się, szukam, ciężko pracuję. Mam nadzieję, że już na tą najważniejszą część sezonu wszyscy z nas będą w takiej formie w jakiej powinni być.

– Zanim to jednak nastąpi pojedziecie jeszcze choćby do Opola. Jak Ty się czujesz na tamtym torze?

– W miarę okej. Przez rok byłem zawodnikiem drużyny z Opola, więc znam ten tor. Nadzieje mam na dobry wynik. Zobaczymy ja kto wyjdzie. W tym roku pomimo, że te wygrane są wysokie, to nie jest wcale łatwo. Na każdego trzeba uważać, nikogo nie można lekceważyć. Trzeba pracować.

– I pokazała to dziś drużyna z Piły, która zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, a postawiła się mocniej niż poprzedni rywale.

– Tak, to też pokazuje, że po prostu dany dzień komuś sprzyja lepiej, komuś gorzej. Najważniejsze, że są wygrane, a dziś moim zdaniem to też jest wysoka wygrana, dobra zaliczka na rewanż i będziemy tego bronić.’

Rozmawiał: Przemysław Frączek

Sponsorzy i partnerzy

Małopolska

wesbud

Nowrem Group

ReDrog S.C.

wia-lan

wamex

sam

rozkwit

nad-stawkiem

mpgk-1

hektor

dunajec

cezar

Frukt

mis-serwis-techniczny

eska

Muszynianka

Chemart

Mat-Mat

Remondis

OSK MX

Biały Piec

Skup Aut Małopolska

Gentleman

Narzędzia dynamometryczne

Green Engineering

Darbagos

Centrum Sztuki Mościce

Strusinianka

Okocim

Czarny Sezam

Salon Wędkarski Karmazyn

Restauracja Rigatoni

#OPTYK WAWRZON

Zeliaś

Spojkar

Lider Sowa

Auto-Gaz-Siedlik

Kącik Piękna Tarnów

Megael Hurtownia Elektryczna

Zakład Optyczny Edward Kluza
F.H.U Tomasz Ostręga

Autona



MK OKNO

FRB STASIAK

RGD

CANPACK

Wykonanie strony Internetowej z przez Agencję Marketingową AdVIST